Spółka Rosenergoatom (wchodzi w skład państwowego rosyjskiego giganta atomowego Rosatom) ubezpieczy na kwotę 2,044 bln rubli (110 mld zł) wszystkie elektrownie jądrowe w Rosji od ryzyka katastrofy, na okres dwóch lat. W weekend firma ogłosiła, że zwycięzcą przetargu na ubezpieczenie została największa grupa ubezpieczeniowa Rosji – SOGAZ. Składka ubezpieczeniowa, jaką Rosenergoatom zapłaci ubezpieczycielowi, ma wynieść 3 mld rubli (158,2 mln zł).
„Na mocy tej umowy ubezpieczeniu podlegają wszystkie nieruchomości podlegające rozliczeniu jako środki trwałe (…) (elektrownie jądrowe: Bałakowo, Biełojarska, Kalinińska, Kolska, Kurska, Leningradzka (z wyłączeniem własności bloków energetycznych nr 1 i 2), Nowoworoneżska ”(z wyłączeniem własności bloku nr 3) elektrownia Rostów, elektrownia Smoleńska ”), które ubezpieczający posiada, używa, rozporządza na podstawie prawa własności ”, mówi opublikowany projekt umowy cytowany przez agencję TASS.
Zdarzeniem ubezpieczeniowym jest: „strata, uszkodzenie ubezpieczonego mienia w wyniku narażenia na promieniowanie, pożaru, uderzenia pioruna, wybuchu, upadku załogowego statku powietrznego, jego części lub ładunku, trzęsienia ziemi, wybuchu wulkanu, huraganu, tornada, burzy, tajfunu i innych klęski żywiołowe; a także bezprawnego działania osób trzecich, terroryzmu, sabotażu, awarie maszyn i urządzeń, cyberzagrożenia. Ważność ubezpieczenia trwa od 1 września 2021 do 31 sierpnia 2023″.
Alexey Miller, prezes Gazpromu/Bloomberg
Kim jest grupa SOGAZ, która podjęła się tak ryzykownego przedsięwzięcia jak ubezpieczenie rosyjskich siłowni jądrowych? To twór powołany do życia przez Gazprom w 1993 r. Na czele rady nadzorczej stoi prezes Gazpromu Aleksiej Miller, a największym akcjonariuszem jest spółka Akwiłła (32,3 proc.), obsadzona ludźmi Kremla objętymi sankcjami Zachodu jak Jurij Kowalczuk (bank Rassija – też objęty sankcjami) zwany bankierem Putina i jego żona. W zarządzie ubezpieczalni zasiada m.in. Michaił Putin – kuzyn prezydenta Rosji.