Rosjanie chwalą atomowe plany Solorza

Pomysł, by Polacy wraz z Węgrami zainwestowali w dokończenie budowy elektrowni atomowej w obwodzie kaliningradzkim, może, zdaniem Rosjan, całkowicie zmienić nie tylko energetyczną, ale i geopolityczną mapę Europy.

Publikacja: 09.08.2021 14:07

Rosjanie chwalą atomowe plany Solorza

Foto: Nuclear Power Plant /Bloomberg

Rosyjska agencja RIA Nowosti opublikowała obszerną analizę za i przeciw polskich planów rozwoju energetyki jądrowej. Publicysta Siergiej Sawczuk podkreśla, że „w jednym z krajów byłego bloku warszawskiego – Polsce – niezauważone przez opinię publiczną, rozgrywają się wydarzenia, które mają potencjał do całkowitego przeformatowania energetyki i co ważniejsze, geopolitycznej mapy Europy”.

Dziennikarz przypomina, że „do wyścigu o energetyczne przezbrojenie Polski przystąpiło dwóch lokalnych oligarchów i ich struktury biznesowe. Jednym z graczy jest Michał Sołowow i kontrolowana przez niego firma Synthos. Jego obszar zainteresowań obejmuje przemysł chemiczny.

Oponentem jest polski potentat medialny Zygmunt Solorz-Żak, do którego należy koncern energetyczny ZE PAK”. Każdy z nich ma inną koncepcję inwestowania w energię z atomu. Sołowow chce zbudować w Polsce z pomocą Amerykanów (GE Hitachi Nuclear Energy) – w latach 2033 – 2043  cztery małe elektrownie jądrowe o mocy od 1 do 1,6 gigawata każda.

Natomiast Solorz „wychodzi z inicjatywą znacznie bardziej logiczną i wykonalną, ale na przeszkodzie stoi tu chroniczna polska rusofobia” – chodzi o zainwestowanie w dokończenie zamrożonej budowy elektrowni Bałtyckiej w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim. Prąd z elektrowni na terenie Rosji, zasiliłby polskie sieci.

""

Michał Sołowow, przedsiębiorca i Rick Perry, Sekretarz Energii USA w Brukseli w 2020 r.

energia.rp.pl

Agencja podkreśla, że Polska jest krajem deficytowym energetycznie; samodzielnie wytwarza mniej prądu, niż zużywa. Do tego koszty pomysłu Sołowiowa i Solorza są zupełnie różne.

„Dokończenie bałtyckiej elektrowni jądrowej, której infrastruktura, według oficjalnych szacunków gotowa w 12-15 procentach, ma kosztować 7 mld euro, podczas gdy projekt amerykański, według wstępnych szacunków, ma kosztować 23 mld dol.” – pisze rosyjska agencja.

Kolejnym ważnym czynnikiem, działającym na korzyść koncepcji Solorza, jest czas. Obiekt w Kaliningradzie może zostać oddany do użytku już w 2028 lub 2029 roku. Natomiast budowa reaktorów Synthosu i Amerykanów ruszy po 2030 roku.

„I jeszcze jedna kwestia, o której należy wspomnieć. Budowa elektrowni jądrowej to niezwykle trudny proces, a pierwszym problemem jest znalezienie odpowiedniego miejsca, bezpiecznego sejsmicznie. Badania geologiczne, badania terenowe i zatwierdzenia mogą trwać dłużej niż rok. Elektrownia Bałtycka posiada taki teren. Został on został zbadany i zatwierdzony przez międzynarodowego regulatora. Ponadto w trakcie budowy stacji minął tzw. cykl zerowy, kiedy betonowano miejsca przyszłych bloków energetycznych i zaprojektowano lokalizację innych kluczowych obiektów” – pisze publicysta RIA Nowosti.

Rosjanie przypominają, że „ze wszystkich możliwych zasobów energetycznych Polska jest bogata tylko w węgiel i ma trochę gazu ziemnego (jego zasoby są dość ograniczone).

""

Węgiel na zwałach/Bloomberg

energia.rp.pl

„Faktem jest, że Polska jest jednym z nielicznych krajów byłego Układu Warszawskiego, który nie odziedziczył po ZSRR przynajmniej jednej starej elektrowni jądrowej. Polska energetyka całkowicie bazuje na węglu. Według danych za 2019 r węgiel daje Polsce 74 proc. energii elektrycznej. I jest to ten sam węgiel, który na Zachodzie (i nie tylko ) został uznany za najgorszego wroga środowiska i zabójcę polarnego lodu. Tego się nie da zastąpić samymi wiatrakami i słońcem” – zauważa RIA Nowosti.

Rosyjska agencja RIA Nowosti opublikowała obszerną analizę za i przeciw polskich planów rozwoju energetyki jądrowej. Publicysta Siergiej Sawczuk podkreśla, że „w jednym z krajów byłego bloku warszawskiego – Polsce – niezauważone przez opinię publiczną, rozgrywają się wydarzenia, które mają potencjał do całkowitego przeformatowania energetyki i co ważniejsze, geopolitycznej mapy Europy”.

Dziennikarz przypomina, że „do wyścigu o energetyczne przezbrojenie Polski przystąpiło dwóch lokalnych oligarchów i ich struktury biznesowe. Jednym z graczy jest Michał Sołowow i kontrolowana przez niego firma Synthos. Jego obszar zainteresowań obejmuje przemysł chemiczny.

Pozostało 82% artykułu
Atom
W Polsce jest miejsce na cztery elektrownie jądrowe. Pewna jest tylko jedna
Atom
Jedna elektrownia atomowa pewna. Czy będą kolejne? Rząd rozważa
Atom
Losy małego atomu Orlenu poznamy pod koniec roku
Atom
Koreańczycy wygrywają bój o atom w Czechach
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Atom
Rosatom opuścił Niemcy. Już tam nie zarobi