Reklama
Rozwiń
Reklama

Litwa kontra prąd z elektrowni atomowej w Ostrowcu

Wilno chce skutecznego bojkotu prądu z białoruskiej atomówki i szybszego odłączenia od wspólnego systemu energetycznego z Białorusią i Rosją. Polska oferuje wsparcie.

Publikacja: 16.03.2021 07:07

Litwa kontra prąd z elektrowni atomowej w Ostrowcu

Foto: Adobe Stock

Ostatnie decyzje białoruskiego operatora, który w pośpiesznym trybie zapowiedział testy swojej sieci i elektrowni jądrowej w Ostrowcu, wywołały niepokój i niezadowolenie na Litwie.

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Obrony Narodowej zdecydowano, że ​​Litwa powinna jak najszybciej porozumieć się z innymi krajami bałtyckimi w sprawie skutecznego bojkotu energii elektrycznej z białoruskiej elektrowni atomowej. Konieczne jest także przyspieszenie synchronizacji sieci z Europą (a tym samym opuszczenie systemu BRELL tworzonego z Białorusią Rosją, Łotwą i Estonią -red) i zwiększenia lokalnego wytwarzania.

„Decyzje zapadły. Pierwsza z nich mówi, że konieczne jest jak najszybsze uzgodnienie trójstronnej metodologii trzech krajów bałtyckich (Litwy, Łotwy i Estonii – red), która zagwarantowałaby brak prądu z Białorusi na rynkach krajów bałtyckich. Druga decyzja stanowi o konieczności przyśpieszenia synchronizacji i o tym, że już w 2023 r należy przeprowadzić testy systemów elektroenergetycznych krajów bałtyckich w trybie izolowanym ”- powiedział Jarosław Niewierowicz były minister energetyki Litwy, a obecnie doradca prezydenta Gitanasa Nausedy.

""

Jarosław Niewierowicz, były minister energetyki Litwy, obecnie doradca prezydenta Litwy

Foto: energia.rp.pl

Trzecia decyzja dotyczy propozycji rządu litewskiego złożonej Komisji Europejskiej i biorącej pod uwagę instrukcję Rady Europejskiej z grudnia ubiegłego roku. Chodzi o wejście na rynek Unii niebezpiecznej energii elektrycznej z krajów trzecich.

Reklama
Reklama

„Jeśli chodzi o decyzję Rady Europejskiej, to planujemy zaproponować Komisji naszą metodologię. Pozwala ona nie dopuszczać na nasze rynki prądu z niebezpiecznych elektrowni działających w sąsiedztwie Unii” – skomentował minister energetyki Dainius Kreivis cytowany przez agencję BNS.

W tym tygodniu trzy kraje bałtyckie i Komisja Europejska omówią nową metodologię zaproponowaną przez Litwę. „Metodologia została już przesłana do naszych sąsiadów. W tym tygodniu organizowane jest spotkanie w formacie z udziałem KE, Litwy, Łotwy, Estonii. Spodziewamy się postępu w tej sprawie” – powiedział minister.

„Kolejne pytanie dotyczy możliwej przyspieszonej synchronizacji z zachodnimi sieciami. Pod koniec zeszłego tygodnia miałem okazję odwiedzić Polskę. Sprawę omawialiśmy z urzędnikami, ministrami tego kraju. Otrzymaliśmy pełne wsparcie więc mamy nadzieję, że będziemy w stanie terminowo przygotować się technicznie i wprowadzić ten punkt w życie ”- powiedział minister.

Odnosząc się do danych operatora systemu przesyłowego Litgrid, Kreivis powiedział, że Litwa za pośrednictwem Łotwy kupuje prąd wytworzony w Ostrowcu i w tym roku zapłaci za nią około 120 mln euro, jeśli dalej będzie prowadzony handel między Rosją a Łotwą w tej samej objętości.

Litwa twierdzi, że metodologia handlu z krajami trzecimi, opracowana w ubiegłym roku przez trzy kraje bałtyckie, ale potwierdzona jednostronnie jedynie przez Łotwę i Estonię, nie przeszkadza w dotarciu białoruskiej energii elektrycznej do krajów bałtyckich. Dlatego Litwa nie popiera tej metodologii i proponuje nową.

""

Elektrownia atomowa w Ostrowcu/AFP

Foto: energia.rp.pl

Atom
Japończycy zdecydowali. Największa elektrownia atomowa świata wraca do pracy po 15 latach
Atom
Banki uwierzyły w polski atom. Chętnych do kredytowania jest więcej niż potrzeb
Atom
Wojciech Wrochna: Zgoda KE na polski atom przyczyni się do stabilizacji cen energii
Atom
Przełomowa decyzja. Bruksela godzi się na pomoc publiczną dla polskiego atomu
Atom
Czarnobyl znów groźny. Nowy sarkofag utracił główną funkcję
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama