Na Księżyc po surowce. Poleci nie NASA a polski startup

List intencyjny na dostawę z Księżyca 500 kg izotopu helu-3, do roku 2028-32 podpisał krakowski startup Solar System Resources Corporation z amerykańską firmą US Nuclear Corp. To historyczne i pierwsze na świecie transatlantyckie porozumienie tego typu. Ma się przyczynić do poszukiwań czystej energii i rozwoju górnictwa kosmicznego.

Publikacja: 19.02.2021 06:56

Na Księżyc po surowce. Poleci nie NASA a polski startup

Foto: energia.rp.pl

W podpisanym porozumieniu amerykańska firma US Nuclear Corp. wyraża wolę odbioru, od krakowskiej spółki, księżycowej dostawy surowca. Za jaką cenę?- nie wiadomo bowiem firmy nie ujawniają takich szczegółów. Jak podaje polski startup, obecna cena rynkowa helu-3 wynosi 16,6 mld dolarów za tonę.

Hel-3 to niezwykle cenny izotop nazywany kosmicznym pierwiastkiem, który może całkowicie zrewolucjonizować energetykę. Jako paliwo w reakcji fuzji termojądrowej umożliwia produkcję czystej energii – bez dwutlenku węgla i radioaktywnych odpadów. Potrzebny jest także m.in. w medycynie oraz w urządzeniach sprawdzających bezpieczeństwo na lotniskach. Na Ziemi tego pierwiastka brakuje, za to na Księżycu jest go pod dostatkiem. Trzeba go tylko pozyskać i przywieźć.

Tym właśnie zamierza zajmować się krakowska firma. Solar System Resources Corporation Sp. z o. o. to spin-off wywodzący się z Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu AGH, specjalizuje się górnictwie kosmicznym. Jak pisze o sobie chce stać się globalną amerykańsko-polską firmą prowadzącą rozpoznanie i weryfikację złóż surowców kosmicznych, a następnie ich eksploatację. Księżyc, jak zapewniają naukowcy, jest naszpikowany surowcami. Wartość tych złóż oszacowano na 13 biliardów (15 zer) dolarów, a niektórzy mówią, że więcej.

""

Foto: energia.rp.pl

Oprócz Księżyca surowce czekają też na asteroidach. Już rozpoczął się wyścig do tego, jak dobrać się do tych zasobów. W przygotowaniach przodują oczywiście Amerykanie; swoje zamiary utworzenie strefy ekonomicznej Ziemia-Księżyc, ogłosili też Chińczycy. -Takie projekty wydają się kosmiczne, nierealne, ale to nieprawda- mówi Adam Jan Zwierzyński, dyrektor i współzałożyciel Solar System Resources Corporation. – W branży kosmicznej dokonała się rewolucja. Kosmos otworzył się tak, że nawet studenci mogą uczestniczyć w jego badaniu. Po co więc czekać z projektami wydobycia surowców.

A jaki sens ma podpisywanie teraz umów na księżycowe dostawy? –To wynika z badania rynku. Po co zajmować się surowcem na który nie ma zapotrzebowania. Szukamy odbiorców helu-3 czyli firm zajmujących się syntezą termojądrową- mówi dyrektor Zwierzyński. Podkreśla, że aby zrealizować takie dostawy nie trzeba budować całej technologii poczynając od rakiet. Są już firmy, które oferują na świecie transport kosmiczny. Trzeba tworzyć rynek i szukać partnerów-dodaje. Obecnie krakowska spółka współdziała już z inną polską firmą SatRevolution S.A., a także Instytutem Fizyki Jądrowej i Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie.

Założyciele firmy są rozżaleni, że tak niewiele robi się, aby Polska uczestniczyła w kosmicznych programach współpracując z USA, NASA. Lobbują za przystąpieniem do programu Artemis i jeszcze ważniejszego Artemis Accords, a także za mocniejszym zaangażowaniem Unii Europejskiej w eksploatację surowców kosmicznych.

""

/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Atom
Francuzi oddają pierwszy reaktor jądrowy od ćwierć wieku. Jest opóźniony i droższy
Atom
Znamy ostateczną kwotę, jaką Polska wyda na swoją pierwszą elektrownię jądrową
Atom
Bruksela rusza z notyfikacją pomocy publicznej dla polskiego atomu. Padła kwota
Atom
Doradcy polskiego atomu mają ułatwić pozyskanie pieniędzy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Atom
Polskie Elektrownie Jądrowe wybrały doradcę przy finansowaniu atomu na Pomorzu
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku