Strategia atomowa po nowemu

Nowa wersja programu polskiej energetyki jądrowej przewiduje budowę dużych siłowni o łącznej mocy 6–9 GW. Po ostatniej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w USA można zakładać, że będzie to amerykańska technologia.

Publikacja: 12.08.2020 19:03

Strategia atomowa po nowemu

Foto: Cooling towers, electricity pylons and other buildings stand at Gundremmingen (KRB) nuclear power plant, operated by RWE AG, in Gundremmingen, Germany/Bloomberg

Konsultacje publiczne zaktualizowanej strategii dla polskiego atomu potrwają do 21 sierpnia. Zakłada ona wykorzystanie jednej technologii, co – według Ministerstwa Klimatu – pozwoli na uzyskanie efektu skali (obniży to koszty inwestycji), jednego współinwestora strategicznego oraz zachowanie kontroli Skarbu Państwa nad realizacją programu. „Przewiduje się zastosowanie jedynie dużych i sprawdzonych reaktorów typu wodnego ciśnieniowego, o mocy jednostkowej powyżej 1000 MW, m.in. z uwagi na bogate doświadczenie eksploatacyjne oraz znakomitą charakterystykę bezpieczeństwa” – czytamy w dokumencie. Oznacza to rezygnację z zastosowania tzw. małych reaktorów, które dopiero wejdą do komercyjnego użytku.

Lokalizacja bez zmian

Pierwsza z planowanych elektrowni jądrowych powstanie w jednej z dwóch lokalizacji nadmorskich. Tu nie ma zmian w porównaniu z poprzednią wersją projektu, która wskazywała na Lubiatowo – Kopalino i Żarnowiec. Dokument uwzględnia też lokalizację w centrum kraju, gdzie obecnie znajdują się duże elektrownie systemowe. Chodzi o opalane węglem brunatnym elektrownie Bełchatów i Pątnów.

Koszty budowy siłowni jądrowej zostały oszacowane w projekcie polityki energetycznej państwa i mają sięgnąć 17,55 mld euro (ponad 77 mld zł) do 2040 r. Natomiast wcześniej eksperci wskazywali, że koszt inwestycji w energetykę jądrową o mocy 6–9 GW wyniesie 100–135 mld zł, rozłożonych na 20–25 lat.

Harmonogram projektu zakłada wybór technologii dla dwóch pierwszych bloków jądrowych w 2021 r. Rok później resort przewiduje, że inwestor uzyska decyzję środowiskową dla jednej z lokalizacji i podpisze umowę z dostawcą technologii. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2026 r., a oddanie do eksploatacji pierwszego reaktora na rok 2033.

""

Three Mile Island nuclear power plant in Middletown, Pennsylvania, U.S./Bloomberg

energia.rp.pl

Jak dotąd prace przygotowawcze w tym obszarze prowadziła Polska Grupa Energetyczna. Wiadomo już jednak, że koncern ten nie udźwignie tak dużej inwestycji. Dlatego program przewiduje pozyskanie jednego partnera strategicznego, powiązanego z dostawcą technologii. Skarb Państwa przejmie wszystkie udziały w spółce celowej, należącej dziś do PGE, a następnie – po wyborze współinwestora – utrzyma w niej co najmniej 51 proc. udziałów.

Amerykańskie nadzieje

Ostatnia wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA potwierdziła, że obie strony są zainteresowane współpracą przy projekcie jądrowym. Po spotkaniu z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem Duda zapowiedział, że w najbliższym czasie zostanie podpisana w tej sprawie międzyrządowa umowa, a prace w tym zakresie są daleko posunięte. Nieoficjalnie wskazuje się, że na kontrakt w naszym kraju liczy amerykańska firma Westinghouse.

Eksperci studzą jednak emocje. – Trudno mówić na chwilę obecną o wyborze jakiejkolwiek technologii, ponieważ nie ma jeszcze ogłoszonego przetargu. Zanim zaczniemy szczegółowo rozważać możliwych dostawców, należy określić sposób finansowania inwestycji, dokończyć badania środowiskowe, określić sam proces wyboru dostawcy i – co ważne – zbudować krajową organizację TSO (Technical Support Organization), która wzorem innych krajów będzie odpowiedzialna za obiektywne analizy bezpieczeństwa i rekomendacje zarówno dla inwestora, jak i wykonawcy – wskazuje prof. Konrad Świrski z Politechniki Warszawskiej. Zwraca też uwagę na zmiany w unijnej polityce energetycznej. – Mowa o zdecydowanym preferowaniu na rynku energetyki odnawialnej wraz z magazynowaniem energii z tych źródeł i rozwiązaniami opartymi na wodorze. W tej formie Europejski Zielony Ład jest dużą konkurencją dla samej energetyki jądrowej, która w europejskiej polityce jest w pewien sposób pomijana i pozostawiona bez systemów wsparcia – dodaje Świrski.

Cyberochrona

Zapytaliśmy też ekspertów, na ile amerykańska technologia jest bezpieczna pod względem ewentualnych cyberataków. – Budowa siłowni jądrowej stanowi jedno z największych wyzwań inżynieryjnych, stąd obawy o bezpieczeństwo publiczne, zwłaszcza w kraju bez doświadczenia w eksploatacji bloków energetycznych z reaktorami jądrowymi, są zrozumiałe – kwituje Zbigniew Zasieczny, wiceprezes Transition Technologies Advanced Solutions. Podkreśla, że w przypadku zastosowania rozwiązań amerykańskich możemy uczyć się na ich błędach. Wskazuje przy tym m.in. na infekcję wirusem Slammer systemu jednej z amerykańskich elektrowni w 2003 r. Tego typu zdarzenia wpłynęły tam na zaostrzenie norm dla nowych projektów jądrowych.

– W Europie funkcjonuje ponad 130 reaktorów. Większe obawy niż rozwiązania amerykańskie budzić powinny zabezpieczenia bloków krajów ościennych, eksploatowanych od dziesięcioleci, niż nowo projektowane jednostki – twierdzi Zasieczny.

Konsultacje publiczne zaktualizowanej strategii dla polskiego atomu potrwają do 21 sierpnia. Zakłada ona wykorzystanie jednej technologii, co – według Ministerstwa Klimatu – pozwoli na uzyskanie efektu skali (obniży to koszty inwestycji), jednego współinwestora strategicznego oraz zachowanie kontroli Skarbu Państwa nad realizacją programu. „Przewiduje się zastosowanie jedynie dużych i sprawdzonych reaktorów typu wodnego ciśnieniowego, o mocy jednostkowej powyżej 1000 MW, m.in. z uwagi na bogate doświadczenie eksploatacyjne oraz znakomitą charakterystykę bezpieczeństwa” – czytamy w dokumencie. Oznacza to rezygnację z zastosowania tzw. małych reaktorów, które dopiero wejdą do komercyjnego użytku.

Pozostało 86% artykułu
Atom
W Polsce jest miejsce na cztery elektrownie jądrowe. Pewna jest tylko jedna
Atom
Jedna elektrownia atomowa pewna. Czy będą kolejne? Rząd rozważa
Atom
Losy małego atomu Orlenu poznamy pod koniec roku
Atom
Koreańczycy wygrywają bój o atom w Czechach
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Atom
Rosatom opuścił Niemcy. Już tam nie zarobi