O uruchomieniu mogilnika poinformował Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) . Bank zarządza Funduszem Wsparcia Ekologicznego Partnerstwa Północny. Mogilnik został zbudowany na terenie stoczni Nerpa w Murmańsku. Kosztował 23 mln euro a złożyły się nań Belgia, Niemcy, Dania, Unia, Kanada, Holandia, Norwegia, Wielka Brytania, Finlandia i Francja.
„Zrobiliśmy dziś wielki krok w kierunku likwidacji ekologicznych skutków eksploatacji statków z napędem atomowych na północy Rosji. Do użytku oddany został mogilnik na zużyte elementy jądrowe z pływającej bazy „Łepse”, która w przeszłości zapewniała pracę sowieckiej floty atomowych lodołamaczy” – głosi komunikat EBOR nadesłany do Rzeczpospolitej.
Na pokładzie „Łepse” – statku zbudowanego w 1934 r i wycofanego z użytkowania w 1988 r znajduje się 639 przerdzewiałych i nieklimatyzowanych zużytych, wydzielających ciepło prętów paliwowych, które nie mogą być usunięte z pojemników, w których się znajdują i stanowią poważne zagrożenie dla środowiska.
Zbudowany mogilnik pozwala na bezpieczne wycięcie zużytych radioaktywnych prętów z pojemników, umieszczenie ich w nowych zabezpieczeniach i wywiezienie do zakładów Majak na Uralu, gdzie Rosjanie przerabiają zużyte paliwo jądrowe. Cała operacja ma zająć 21 miesięcy, a wykona ją rosyjska państwowa firma Atomfłot.
EBOR przypomina, że zarządza też innymi projektami likwidacji pozostałości jądrowego potencjału ZSRR. Jest to m.in. projekt stworzenia systemu usunięcia i wywozu 22 tysięcy zużytych elementów paliwowych z bazy atomowych łodzi podwodnych na przylądku Andriejew, zbudowanej w latach 60-tych XX w. Bank zarządza też Funduszem Czarnobylskiego Sarkofagu na Ukrainie oraz projektami likwidacji najgroźniejszych miejsc wydobycia rudy uranowej na terenie Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu.