Francuski koncern energetyczny EDF odłożył posiedzenie rady nadzorczej w sprawie ewentualnych inwestycji w brytyjską elektrownię atomową Hinkley Point. W środę miała zapaść ostateczna decyzja, ale jak pisze francuski dziennik „Les Echos”, spotkanie odroczono ponieważ koncern ma „problemy z finansami”.
EDF zaprzecza doniesieniom dziennika.
Kilka dni temu prezes EDF Jean-Bernard Levy zapewniał, że prace w Hinkley Point w zachodniej Anglii zaczną się „niedługo”.
W październiku 2015 roku EDF zawarł umowę z China General Nuclear Power Corporation o współpracy w budowie nowej elektrowni. Chińczycy mieliby sfinansować jedną trzecią kontraktu w zamian za 33,5 proc. udziałów. Dziennik wycenia wartość całego projektu na 18 mld funtów szterlingów.
Brytyjskie media przypominają, że dzisiejsza decyzja o rozpoczęciu inwestycji miała być tylko „formalnością”. Jednak według doniesień „Les Echos” EDF ma poważne kłopoty ze znalezieniem pieniędzy na swoje 66,5 proc. udziałów i naciska na budżet francuski, który jest jego większościowym udziałowcem (ma 84,5 proc. udziałów), by to on znalazł resztę pieniędzy.