"Jesteśmy w procesie rozmów z samorządami odnośnie dystrybucji węgla zgodnie z ustawą, którą przyjęliśmy kilka tygodni temu. Dzisiaj możemy powiedzieć, że umowy albo harmonogramy na dostawy ma w Polsce podpisane, uzgodnione ok. 1 tys. gmin. Ten proces dla niektórych gmin skomplikowany podpisywania umów chcielibyśmy zamknąć do końca tygodnia " - powiedział Karol Rabenda podczas konferencji prasowej.
Na portalu ciepło.pl zarejestrowało się 2,3 tys. gmin na około 2,5 tys. gmin istniejących w Polsce. Ok. 2,2 tys. z nich zgłosiło zapotrzebowanie na zakup węgla na ok. 1,5 mln ton. Jak wskazał Rabenda, zamówienia są niższe niż początkowo deklarowane. „W związku z tym Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) szacuje, że w pierwszej fazie dystrybucji węgla przez gminy (do końca br.) do gmin trafi ok. 1 mln ton.” – wyjaśnił.
„Tempo podpisywania umów wskazuje jednak, że robimy to skutecznie. 21 listopada we wszystkich 16 urzędach wojewódzkich zaplanowane mamy spotkania z samorządami. Te spotkania mają pomóc w rozwiązaniu kwestii technicznych. Będą na nich przedstawiciele spółek. Jeśli jakaś gmina będzie chciała sfinalizować umowę, będzie taka możliwość – mówił zaś wiceminister Rabenda w rozmowę z „Rzeczpospolitą”.
Aby nabyć węgiel od samorządu, mieszkańcy mogą składać do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Rozwiązanie dostępne jest dla osób, które są uprawnione do dodatku węglowego. Limity dotyczą zakupu węgla - 1,5 t do końca grudnia br. i kolejne 1,5 t do końca sezonu grzewczego.
Zgodnie z ustawą o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów (PGE Paliwa oraz Węglokoks) po 1,5 tys. zł za tonę, a następnie sprzedać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. Różnica 500 zł to środki na pokrycie kosztów dystrybucji węgla przez gminy, np. koszty transportu.