Stanowisko rządu
Producenci energii w Polsce zapewniają, że nie korzystają z węgla z importu poza śladowymi ilościami. – Wprowadzenie zakazu importu węgla na teren UE z państw trzecich wymagałoby zgody całej Komisji Europejskiej oraz OECD – czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Aktywów na nasze pytania. Było to jednak stanowisko przed inwazją. Już po ataku Rosji na Ukrainę rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że Polska nie będzie importowała rosyjskiego węgla. Nie znamy jednak szczegółów, jakie powinny iść w ślad za tą deklaracją.
Prąd z polskiego węgla
Spółki energetyczne zapewniają, że ze z rosyjskiego surowca nie korzystają. Największa spółka energetyczna w kraju, Polska Grupa Energetyczna podkreśla, że podstawowym źródłem dostaw węgla kamiennego dla jednostek z Grupy PGE jest węgiel pochodzący od polskich producentów. - Potencjalne dostawy węgla importowanego będą stanowiły ewentualne uzupełnienie różnicy bilansowej pomiędzy zapotrzebowaniem Grupy PGE a dostępnością surowca pochodzącego od polskich producentów – zapewnia spółka. Enea, druga co do wielkości spółka podkreśla, że w jej jednostkach wytwórczych wykorzystywany jest węgiel kupowany od podmiotów krajowych.
Tauron, z kolei trzeci do wielkości producent energii podkreśla, że całość węgla kontraktuje na rynku krajowym. – Część z naszych dostawców może wykorzystywać w swoich kontraktach węgiel pochodzący z importu, jednak jego ilość w całej strukturze spalanego węgla w chwili obecnej nie przekracza poziomu około 5 proc. Z uwagi na rygorystyczne parametry jakościowe oraz konieczność produkcji energii elektrycznej dla Operatora Sieci Przesyłowej, paliwa tego typu wykorzystywane są przede wszystkim w Elektrowni Jaworzno III, Elektrowni Łaziska i Siersza – mówi Tauron. Najmniejsza z czterech firm energetycznych, grupa Energa – mówi w podobnym tonie jak Enea, że nie korzysta z importowanego węgla, a tylko usług polskich producentów.
Czytaj więcej
Znaczący w Europie importer węgla zaprzestanie zakupów w Rosji. Zamiast w kopalniach oligarchów,...
Ciepłownicze wyzwanie
Prywatna Veolia, działająca głównie na rynku ciepłowniczym m.in. w Poznaniu, Łodzi czy Zamość podkreśla, że spółka podpisała umowy na dostawy węgla z większością krajowych producentów tego surowca. Spółka zwraca jednak, uwagę na problemy w dostawach węgla jakie ujawniły się w zeszłym roku. – Z uwagi na brak węgla i problemy z jego transportem w czwartym kwartale 2021 r., Veolia w trakcie sezonu grzewczego nie otrzymała wszystkich zakontraktowanych u polskich dostawców ilości węgla. Sytuacja ta trwa do dzisiaj – podkreśla.