Kelli Toss-Kaasik: Zielony Ład można wdrażać wolniej, ale odwrotu nie ma

W Polsce wdrażana jest sprawiedliwa transformacja, uwzględniająca interesy wszystkich uczestników rynku. W interesie kraju jest przyspieszyć, a nie spowolnić Zielony Ład – mówi Kelli Toss-Kaasik, członkini zarządu Grupy Eesti Energia.

Publikacja: 11.06.2024 04:30

Kelli Toss-Kaasik: Zielony Ład można wdrażać wolniej, ale odwrotu nie ma

Foto: Jarek Joepera

Czy w obliczu regulacji unijnych, zakazów i nakazów dla paliw kopalnych rynek energii w UE jeszcze działa?

Rynek funkcjonuje jak żywy organizm, nieustannie dostosowując się do warunków i zmian. Uważam, że obecny plan UE dotyczący stopniowego wyeliminowania emisji CO2 z produkcji energii elektrycznej do 2050 roku jest ambitny, ale wykonalny. Cele te można osiągnąć zarówno poprzez rozwój produkcji energii odnawialnej, jak i wsparcie technologii wychwytywania emisji podczas produkcji.

W Estonii aktywnie realizujemy te założenia poprzez transformację energetyczną. Kiedy Grupa Eesti Energia rozpoczęła działalność związaną z wytwarzaniem energii elektrycznej w 1939 roku, niemal wyłącznie korzystaliśmy z paliw kopalnych. Dziś, dostosowując się do celów klimatycznych i realiów biznesowych, koncentrujemy się głównie na produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Jako Grupa wyznaczyliśmy sobie jeszcze bardziej ambitny cel niż Unia Europejska – do 2045 roku chcemy produkować energię elektryczną bez udziału dwutlenku węgla.

A czy w Polsce też? Pytam w kontekście mrożenia cen?

Oczywiście, sytuacja w Polsce różni się od sytuacji w Estonii. Aby zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym, konieczne są zmiany w zakresie magazynowania energii oraz kontroli popytu i podaży, aby krajowy system energetyczny stał się bardziej zrównoważony. W Polsce okresowo obserwujemy zjawisko znane z rynków zachodnich, mianowicie nadpodaż energii ze źródeł odnawialnych. Skutkuje to ujemnymi cenami dla producentów i koniecznością wprowadzenia ograniczeń. Będzie to coraz większe wyzwanie, z którym Polska będzie musiała się zmierzyć.

Czytaj więcej

Skrajna prawica nie ma władzy w Brukseli, ale zdobyła większe wpływy w gospodarce

Polski rynek działa zgodnie z kształtującymi go ramami regulacyjnymi i charakteryzuje się zdolnością do adaptacji oraz znalezienia nowego punktu równowagi. Nasuwa się jednak pytanie, czy obecna sytuacja spełnia nasze oczekiwania. Ingerencja w mechanizmy rynkowe podczas skoków cenowych spowodowanych reakcją na kryzys może być uzasadniona, ale utrzymywanie regulacji, takich jak zamrażanie cen, gdy te spadają, może ograniczać dalszy rozwój rynku. Inne kraje europejskie wyraźnie odchodzą od zamrażania cen. Kontynuacja takich działań w Polsce opiera się na modelu, który jest trudny i kosztowny do wdrożenia oraz budzi wiele wątpliwości prawnych i interpretacyjnych.

Jasne zasady i przejrzyste ramy prawne są kluczowe dla efektywnego funkcjonowania rynku. Odbiorcy oczekują czystej, bezpiecznej i przystępnej cenowo energii. Nowy model rynku może to zapewnić bez konieczności zamrażania cen. Warto skoncentrować wysiłki regulacyjne na promowaniu odnawialnych źródeł energii i rozwiązań zwiększających elastyczność. Istotne jest również zwiększenie płynności na rynku hurtowym.

Rynek energii w Polsce jest zdominowany przez spółki państwowe. Da się w takich warunkach konkurować?

Konkurowanie na rynku zdominowanym przez spółki państwowe stanowi wyzwanie, ale jest możliwe. Nasza strategia polega na stawianiu klienta na pierwszym miejscu, budowaniu długoterminowych relacji biznesowych oraz dostosowywaniu naszej oferty do indywidualnych oczekiwań. Uważne słuchanie klientów pozwala nam szybko reagować na zmieniające się potrzeby rynku. Inwestycje w energię odnawialną to działania zakrojone na szeroką skalę, a przy tym długoterminowe. Dlatego niezbędne są jasne ramy prawne i długoterminowe umowy. Energia odnawialna oparta na prywatnym kapitale faktycznie tworzy oczekiwaną wartość, w tym rozsądnie wycenioną energię elektryczną, dla społeczeństwa i obywateli.

Jako spółka zależna Eesti Energia Group, Enefit wykorzystuje rozległe doświadczenie i wsparcie grupy w celu opracowania unikalnych produktów dla naszych klientów. Nasza elastyczność i zdolność do adaptacji pozwalają nam szybko reagować na zmieniające się warunki rynkowe. Z optymizmem patrzymy na dalszy rozwój polskiego rynku energii. Oczekujemy, że inicjatywy takie jak CSIRE (Centralny System Informacji Rynku Energii) przyczynią się do większej i bardziej zrównoważonej konkurencji, na czym skorzystają klienci.

W jaki sposób? Ceną? Ofertą usług?

Obszarem, w którym możemy szczególnie konkurować, są umowy PPA. Zainteresowanie polskim rynkiem ze strony międzynarodowych graczy jest duże, ale konkurencyjność zależy od atrakcyjności cenowej. Chociaż względy ekonomiczne mogą tymczasowo przeważać nad kwestiami środowiskowymi, obserwujemy, że trend zmierza w kierunku zrównoważonego rozwoju, o czym świadczy rosnące znaczenie kryteriów związanych z ESG.

Konkurowanie w takiej sytuacji wymaga wielokierunkowego podejścia. Na rynku energii elektrycznej rywalizacja opiera się głównie na cenie, gdzie wszyscy uczestnicy, niezależnie od struktury własności, walczą o swój udział. Pomimo wyzwań związanych z dominacją spółek państwowych, zmieniający się krajobraz energetyczny, rosnąca świadomość konsumentów i względy zrównoważonego rozwoju stwarzają nowe możliwości rozwoju.

W Polsce Enefit koncentruje się na obsłudze klientów biznesowych, oferując szeroką gamę elastycznych modeli zakupu energii i gazu. Naszą siłą jest indywidualne podejście do klientów, które często prowadzi do budowy dedykowanych rozwiązań, takich jak modele zakupowe typu PPA. Dzięki nim zapewniamy dostęp do zielonej energii z określonych źródeł OZE oraz elastyczne dostawy uwzględniające zmienność produkcji i zapotrzebowanie klientów.

Zaangażowanie w rozwój infrastruktury dla pojazdów elektrycznych jest ważną częścią naszej strategii. W najbliższych latach planujemy pozyskać lokalizacje dla 2500 stacji ładowania w Polsce, co będzie kolejnym krokiem wspierającym klientów w przechodzeniu na elektromobilność. Nasza spółka zajmująca się energią odnawialną, Enefit Green, intensywnie rozwija projekty OZE. Do tej pory koncentrowaliśmy się na rozbudowie portfela energii słonecznej w Polsce, ale w kwietniu spółka podpisała umowę współdeweloperską, w ramach której planowanych jest 8 projektów wiatrowych o łącznej mocy 360 MW. To pokazuje nasz aktywny udział w rozwoju czystych źródeł energii.

Inwestując w projekty OZE, chcemy wspierać transformację energetyczną w Polsce i przyczyniać się do budowania zrównoważonej przyszłości. Zdajemy sobie sprawę, że cena jest kluczowa, ale dla rosnącej grupy klientów równie ważna staje się kompleksowość usług. Prosta oferta energii w stałej cenie ma swoje zalety, ale nie zawsze jest optymalna. Koszt energii może się zmieniać w zależności od pory dnia lub roku, dlatego korzystniej jest magazynować energię, gdy jest tania, i zużywać ją w droższych okresach. Coraz ważniejsze stają się innowacje dostawców obejmujące nie tylko dostarczanie energii, ale także wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak bezpośrednie połączenia z elektrowniami fotowoltaicznymi lub wiatrowymi czy magazynowanie energii. Ekspertyza i przejrzystość w zakresie pochodzenia energii elektrycznej również zyskują na znaczeniu.

Czy Zielony Ład w branży energetycznej można jeszcze spowolnić?

Możliwe jest spowolnienie, ale z pewnością nie zatrzymanie tego procesu. Innymi słowy, jako Europa możemy zastanawiać się nie czy, ale kiedy staniemy się bezemisyjni. Warto podkreślić, że transformacja energetyczna nie jest procesem liniowym, ale stopniowym. Na przykład w Polsce kończy się pierwsza, dynamiczna faza – w słoneczne dni rynek nie jest już w stanie przyjąć całej wyprodukowanej energii, co wymusza ograniczenia w produkcji. Teraz na krajowym rynku rozpoczyna się druga, spokojniejsza faza, wymagająca inwestycji w rozbudowę infrastruktury, takiej jak magazynowanie energii i inne technologie, które sprawią, że sieć stanie się bardziej elastyczna.

W Polsce wdrażana jest tzw. sprawiedliwa transformacja, która uwzględnia interesy wszystkich uczestników rynku. Ostatecznie, w interesie kraju jest przyspieszenie, a nie spowolnienie Zielonego Ładu. Przemawia za tym nie tylko dalszy prognozowany wzrost cen emisji CO2 w UE, który może być wysoki i nieodwracalny. Kluczowe jest jednak utrzymanie konkurencyjności polskiej gospodarki, która bez podjęcia działań przegra z innymi krajami UE i świata. Aby uniknąć takiego scenariusza, Polskę czeka jeszcze ogrom pracy od strony legislacyjnej, informacyjnej i społecznej.

A czy Zielony Ład nie osłabi konkurencyjności UE na świecie?

W dłuższej perspektywie Zielony Ład zwiększy konkurencyjność gospodarki UE, ponieważ ostatecznie obniży koszty energii elektrycznej. Zanim to jednak nastąpi, wzrost cen wydaje się nieunikniony, co może w tym przejściowym okresie zmniejszyć konkurencyjność. Dziś kluczowy jest dobór kompleksowych i przemyślanych środków, takich jak dodatkowe regulacje i budowanie własnych łańcuchów dostaw.

Jesteśmy na etapie, w którym przejście na produkcję energii odnawialnej powoduje wzrost cen. Zanim cena uprawnień do emisji CO2 zaczęła rosnąć, koszt energii elektrycznej wynosił 30–50 EUR/MWh. Obecnie cena energii odnawialnej wynosi 50 euro/MWh i więcej. W rezultacie godzinowa cena energii elektrycznej wzrosła, co zmniejsza konkurencyjność towarów produkowanych w UE. Jest to jednak wynik decyzji politycznej, na którą producenci i sprzedawcy energii elektrycznej nie mają wpływu.

Warto jednak pamiętać, że jest to etap przejściowy, który potrwa jeszcze około dziesięciu lat. Osiągniemy wtedy punkt, w którym koszt energii elektrycznej będzie niższy, niż gdyby transformacja się nie rozpoczęła.

Częścią Zielonego Ładu jest również lepsze połączenie z sąsiednimi krajami na rynku energii elektrycznej. Zwiększy to konkurencję, co przyczyni się do obniżenia cen energii dla konsumentów. Lepsza integracja rynków energii pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie zasobów, zwiększenie stabilności dostaw oraz optymalizację kosztów produkcji i przesyłu energii.

Czy w obliczu regulacji unijnych, zakazów i nakazów dla paliw kopalnych rynek energii w UE jeszcze działa?

Rynek funkcjonuje jak żywy organizm, nieustannie dostosowując się do warunków i zmian. Uważam, że obecny plan UE dotyczący stopniowego wyeliminowania emisji CO2 z produkcji energii elektrycznej do 2050 roku jest ambitny, ale wykonalny. Cele te można osiągnąć zarówno poprzez rozwój produkcji energii odnawialnej, jak i wsparcie technologii wychwytywania emisji podczas produkcji.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transformacja Energetyczna
Dorota Zawadzka-Stępniak, prezes NFOŚiGW: Miliardy z praw do emisji CO2 na transformację energetyczną
Transformacja Energetyczna
Urszula Zielińska: Plany adaptacji do zmian klimatu mają być szansą, a nie zagrożeniem
Transformacja Energetyczna
Arabia Saudyjska zastąpiła Rosję. To Saudowie zarabiają na polskiej energetyce
Transformacja Energetyczna
Normy emisyjne dla budynków przyjęte. UE zapewnia o swobodzie wyboru narzędzi
Transformacja Energetyczna
Czyste Powietrze nadal z zaległościami. Resort przyznaje się do opóźnień
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży