Dekarbonizacja firm. Polski przemysł obrał strategię wypierania

Mimo pewnego postępu polskie firmy mają sporo do nadrobienia w dekarbonizacji, redukcji emisji dwutlenku węgla czy mierzeniu śladu węglowego. Najwięcej wyzwań stoi przed przemysłem energochłonnym.

Publikacja: 26.03.2024 04:30

Dekarbonizacja firm. Polski przemysł obrał strategię wypierania

Foto: Bloomberg

Z badania „Dekarbonizacja firmy – konkurencyjność klimatyczna 2.0”, w którym przeanalizowano raportowanie środowiskowe (ESG) firm z branż bankowej, motoryzacyjnej, spożywczej, kosmetycznej, detalicznej, IT i przemysłowej, wynika że największy problem istnieje w tej ostatniej. Na uwagę i docenienie zasługuje – zdaniem autorów – postęp w branżach finansowej, detalicznej i IT.

Lista zarzutów

Jak mówi Łukasz Dobrowolski, jeden z autorów raportu, z doświadczenia w pracy z polskim rynkiem wynika, że zdecydowana większość firm jest na pierwszym i drugim poziomie zaawansowania spośród czterech. Dwa pierwsze dotyczą edukacji i mierzalności swojego śladu węglowego. – Prowadzimy pojedyncze dyskusje i projekty z firmami, które zaczynają operować na poziomie trzecim (planów dekarbonizacyjnych – red.), ale żadna nie plasuje się na poziomie czwartym (wyznaczenie celów zeroemisyjnych – red) – twierdzi. Jednym z największych problemów jest najwyższy w Europie ślad węglowy sektora energetycznego z transformacją zakładającą najdłuższy na kontynencie okres wykorzystywania węgla jako źródła energii (bez realnych, technicznych możliwości przyspieszenia wyjścia z węgla w okresie wcześniejszym lub nieco później). Autorzy stwierdzają także, że w firmach nadal wykorzystywany jest na szeroką skalę węgiel na potrzeby własnych elektrociepłowni zakładowych lub ciepła procesowego, szczególnie w sektorach energochłonnych, na przykład chemicznym. Relatywnie niewielka jest, choć w ostatnim czasie rosnąca, skala bezpośrednich inwestycji we własne odnawialne źródła energii.

Czytaj więcej

PGE chce dłużej wydobywać węgiel w Turowie. Bez niego grożą nam deficyty mocy

Kto wypada najlepiej?

Autorzy raportu podkreślają, że w branżach przemysłowych, w szczególności w podziale na firmy produkujące cement, chemikalia i szkło, można zaobserwować przepaść między spółkami międzynarodowymi i polskimi. „Polskie firmy przemysłowe są na samym początku drogi, tymczasem międzynarodowe pokazują, że wdrażanie strategii klimatycznych w przemyśle ciężkim jest możliwe” – czytamy w raporcie.

Zdaniem autorów należy podkreślić, że wysokoemisyjny model biznesu tym bardziej zobowiązuje firmy do aktywnego zarządzania wpływem klimatycznym i planowania działań w krótkim, średnim i długim okresie. – Ze względu na charakter produktów tych branż są one szczególnie wrażliwe na utratę konkurencyjności, a obecna strategia wygląda bardziej na wypieranie dużego wyzwania stojącego przed tymi firmami zamiast aktywnego mierzenia się z nim – uważa Dobrowolski.

Analizując zaangażowanie największych zagranicznych firm z branży cementu, chemicznej i szklarskiej, autorzy raportu wskazują, że w polskich przedsiębiorstwach brak zaangażowania w inicjatywę liczenia śladu węglowego. „Wyjątki to Ciech, Selena FM i Synthos. Dodatkowo Synthos za 2021 r., a Ciech za 2022 r. uzyskują coraz wyższe oceny raportowania środowiskowego. Nawet to jest jednak bardzo dalekie od międzynarodowych standardów ustanowionych przez największe firmy z branży” – napisano w analizie. Na drugim biegunie są firmy z branży IT. „Za 2022 r. w raportach niefinansowych bardzo dobrze prezentuje się firma CD Projekt, przedstawiając swój ślad węglowy. Firma raportowała też wpływ na środowisko, ale dane nie są publiczne. Podobnie jest w przypadku Asseco Poland oraz Comarchu” – czytamy.

Na horyzoncie zmiana trendu?

Z rozmów i projektów, które Fundacja Climate Strategies Poland prowadzi z firmami sektora małych i średnich przedsiębiorstw, wyłania się obraz wskazujący zwiększającą się presję na raportowanie emisyjności firm funkcjonujących w międzynarodowych łańcuchach dostaw, zwłaszcza w takich branżach, jak motoryzacyjna, budowlana, dóbr konsumenckich (np. AGD) czy wśród dużych sprzedawców detalicznych. Są to firmy, które głównie eksportują, a 76 proc. polskiego eksportu towarów trafia do Unii Europejskiej, w tym 28 proc. do Niemiec.

Na horyzoncie jednak pojawia się nowy trend. Spowolnienie lub, jak kto woli, racjonalizacja celów klimatycznych. Jak wynika z tegorocznego badania firmy doradczej Bain & Company, coraz więcej firm z sektora energetycznego wierzy, że osiągnięcie neutralności klimatycznej na świecie opóźni się o co najmniej dekadę. Według tego badania przeprowadzonego wśród ponad 600 spółek na świecie taką opinię podzielało 62 proc. Odsetek ten wzrósł z 54 proc. w 2023 r. Powodem spodziewanego opóźnienia jest niska rentowność projektów dekarbonizacyjnych.

Z badania „Dekarbonizacja firmy – konkurencyjność klimatyczna 2.0”, w którym przeanalizowano raportowanie środowiskowe (ESG) firm z branż bankowej, motoryzacyjnej, spożywczej, kosmetycznej, detalicznej, IT i przemysłowej, wynika że największy problem istnieje w tej ostatniej. Na uwagę i docenienie zasługuje – zdaniem autorów – postęp w branżach finansowej, detalicznej i IT.

Lista zarzutów

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transformacja Energetyczna
Normy emisyjne dla budynków przyjęte. UE zapewnia o swobodzie wyboru narzędzi
Transformacja Energetyczna
Czyste Powietrze nadal z zaległościami. Resort przyznaje się do opóźnień
Transformacja Energetyczna
Polacy chcą transformacji energetycznej, ale nie za swoje pieniądze
Transformacja Energetyczna
Coraz mniej firm wierzy w neutralność klimatyczną w 2050 roku
Transformacja Energetyczna
Wymiana liczników - klucz do transformacji energetycznej