Od połowy 2020 r. trwają rozmowy pomiędzy Ministerstwem Aktywów Państwowych a przedstawicielami sektora górnictwa węgla kamiennego. Mają one na celu uregulowanie przyszłości branży, która w związku z pandemią koronawirusa popadła w dodatkowe tarapaty finansowe. ClientEarth Prawnicy dla Ziemi poddał ocenie projekt umowy społecznej dla polskiego górnictwa i w opublikowanej właśnie analizie [2] prognozuje, że Bruksela nie zgodzi się na kolejną pomoc dla nierentownego i schyłkowego sektora.
– Przeciągające się rozmowy w sprawie umowy społecznej dla branży wydobycia węgla kamiennego stanowią swego rodzaj teatr, w którym wszystkie strony mają świadomość sytuacji, że czas węgla dobiega końca i przyszła pora na radykalne ruchy, ale udają, że w Brukseli uda się wynegocjować coś więcej niż pomoc dla zwalnianych pracowników – komentuje Wojciech Kukuła, starszy prawnik w ClientEarth, autor analizy.
ClientEarth podkreśla, że w prawie unijnym istnieją szczegółowe przepisy dotyczące pomocy publicznej dla górnictwa węgla kamiennego i aktualnie nie przewidują one możliwości przyznawania pomocy operacyjnej dla działających kopalń. Dodatkowym utrudnieniem jest okoliczność, że obecnie Komisja Europejska, badając proponowane przez państwo środki pomocowe, analizuje ich wpływ na klimat, a unijne prawo konkurencji znajduje się w procesie dostosowania do celu neutralności klimatycznej do 2050 roku.
tauron-wydobycie.pl
Teoretycznie, w wyjątkowych sytuacjach, Komisja Europejska może zatwierdzać pomoc bezpośrednio na podstawie Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednak, w ocenie ClientEarth, w tej sprawie nie występują ku temu szczególne przesłanki.