Związkowcy: 120 tys. zł jednorazowych odpraw dla górników

Górnicze związki zawodowe, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, przedstawiły w tym tygodniu rządowi własny projekt umowy społecznej, regulującej przyszłość polskiego górnictwa węglowego.

Publikacja: 19.01.2021 14:35

Związkowcy: 120 tys. zł jednorazowych odpraw dla górników

Foto: energia.rp.pl

Dokument przedstawia m.in. proponowane przez związkowców osłony socjalne dla górników. Już we wrześniu 2020 r. strona rządowa zgodziła się na to, by ostatnie kopalnie węgla energetycznego działały do 2049 r., a wszyscy górnicy mieli zapewnioną pracę aż do emerytury. Teraz związkowcy precyzują, że chcieliby też wprowadzenia takich instrumentów, jak urlopy górnicze czy jednorazowe odprawy dla pracowników likwidowanych kopalń. Jak czytamy na oficjalnej stronie śląsko – dąbrowskiej „Solidarności”, projekt przewiduje, że jeżeli w systemie alokacji pracownik nie będzie miał zagwarantowanej ciągłości zatrudnienia pod ziemią lub w zakładzie przeróbki mechanicznej węgla, będzie mógł skorzystać z urlopu górniczego, za który dostanie 80 proc. wynagrodzenia. Dla pracujących pod ziemią urlop miałby trwać maksymalnie cztery lata, a dla pracowników przeróbki trzy lata.

""

Adobe Stock

energia.rp.pl

– Te instrumenty zgodnie z projektem dotyczą tylko tych pracowników, którzy po zakończeniu urlopu nabędą uprawnienia emerytalne. Innym rodzajem osłony, kierowanym do osób z krótszym stażem, są jednorazowe odprawy w wysokości 120 tys. zł netto. Z tego instrumentu będą mogli korzystać zarówno zatrudnieni pod ziemią, jak i pracownicy powierzchni. Ponadto projekt przewiduje też pięcioletnie dodatki wyrównawcze dla osób, które samodzielnie znajdą pracę poza górnictwem, a także bezpłatne programy przekwalifikowania – informuje Solidarność.

W związkowym projekcie znalazły się też zapisy o powołaniu Śląskiego Funduszu Rozwoju, którego statutowym celem będzie odbudowa potencjału gospodarczego Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, a także o inwestycjach w niskoemisyjne projekty wykorzystujące węgiel, w tym instalacje zgazowania węgla do celów energetycznych i przemysłowych.

Daty zamykania kopalń Polskiej Grupy Górniczej i Węglokoksu ustalono już we wrześniowym porozumieniu. Teraz dodano jeszcze trzy kopalnie Tauronu – Brzeszcze miałyby działać do 2040 r., a Sobieski i Janina do roku 2049. Data graniczna funkcjonowania kopalni Bogdanka, która chce rozpocząć produkcję węgla koksowego, nie została podana.

""

Kopalnia Silesia

energia.rp.pl

Istotą funkcjonowania kopalń węgla przez najbliższe dekady ma być pokrywanie ich strat z budżetu państwa, na co polski rząd chce uzyskać zgodę Komisji Europejskiej.

Kolejna tura rozmów między górniczymi związkami zawodowymi a przedstawicielami rządu rozpocznie się 25 stycznia. Podczas ostatniego spotkania 13 stycznia strona rządowa przedstawiła własny projekt umowy społecznej. Został on przez związkowców odrzucony, bo był zbyt ogólny i nie zawierał ważnych dla górników szczegółowych ustaleń.

Dokument przedstawia m.in. proponowane przez związkowców osłony socjalne dla górników. Już we wrześniu 2020 r. strona rządowa zgodziła się na to, by ostatnie kopalnie węgla energetycznego działały do 2049 r., a wszyscy górnicy mieli zapewnioną pracę aż do emerytury. Teraz związkowcy precyzują, że chcieliby też wprowadzenia takich instrumentów, jak urlopy górnicze czy jednorazowe odprawy dla pracowników likwidowanych kopalń. Jak czytamy na oficjalnej stronie śląsko – dąbrowskiej „Solidarności”, projekt przewiduje, że jeżeli w systemie alokacji pracownik nie będzie miał zagwarantowanej ciągłości zatrudnienia pod ziemią lub w zakładzie przeróbki mechanicznej węgla, będzie mógł skorzystać z urlopu górniczego, za który dostanie 80 proc. wynagrodzenia. Dla pracujących pod ziemią urlop miałby trwać maksymalnie cztery lata, a dla pracowników przeróbki trzy lata.

Transformacja Energetyczna
Fundusz transformacji energetycznej stoi w miejscu
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Transformacja Energetyczna
Transformacja energetyczna spółek stoi w miejscu. Jest wskazówka, co zrobi rząd
Transformacja Energetyczna
Rząd chce rozszerzyć opodatkowanie nieruchomości. Może to uderzyć w transformację
Transformacja Energetyczna
Dorota Zawadzka-Stępniak, prezes NFOŚiGW: Miliardy z praw do emisji CO2 na transformację energetyczną
Transformacja Energetyczna
Kelli Toss-Kaasik: Zielony Ład można wdrażać wolniej, ale odwrotu nie ma