Odsuwa się w czasie przywrócenie transportu jakościowej ropy rurociągiem „Przyjaźń”. Dla chętnych na zanieczyszczony surowiec, Rosjanie proponują zniżki.
Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak poinformował dziś (środa), na konferencji prasowej w Moskwie, że eksport ropy odpowiadającej wymogom jakościowym zostanie przywrócony w naftociągu „Przyjaźń” w pełnym rozmiarze na początku czerwca. A więc po około 6 tygodniach od wstrzymania przyjmowania surowca przez Białoruś (19 kwietnia).
CZYTAJ TAKŻE: Brudna ropa z chlorem w rurociągu „Przyjaźń”
Urzędnik dodał, że straty związane z sytuacją rurociągu zostaną ustalone w ciągu miesiąca. Osobista „ekspercka” ocena ministra strat spowodowanych przez zanieczyszczenie „Przyjaźni”, to ok. 100 mln dol. (za agencją TASS). Szczegółowe wyliczenie ma zająć stronie rosyjskiej około miesiąca.
Nowak dodał, że niespełniająca standardów ropa może być sprzedana ze zniżką.
– Chodzi o to, że tankowiec wypełniony jest ropą z przekroczoną normą zawartości chlorków organicznych (wg Reuters takich tankowców jest co najmniej 10-red). Taka ropa może być sprzedana ze zniżką, a zniżka może sięgnąć kilku dolarów (marka Urals kosztuje ok. 68 dol. za baryłkę-red). Dlatego trzeba przyjrzeć się wszystkim partiom. Chodzi tu przede wszystkim o relacje komercyjne – mówił Nowak.
CZYTAJ TAKŻE: Brudna ropa z Rosji straszy w Unii
Co się tyczy Białorusi, gdzie zanieczyszczona ropa uszkodziła urządzenia rafinerii (Białorusini tylko swoje straty wyliczyli na co najmniej 100 mln dol., Łukaszenko mówił o „setkach milionów dolarów” -red), to Moskwa złożyła pewne propozycje. Na razie są one omawiane mówił oględnie minister.
Najbliższe spotkanie na temat wyboru najlepszej opcji odbędzie się w „najbliższym czasie”.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.