PKN Orlen pod koniec tego roku lub na początku przyszłego chce złożyć do Komisji Europejskiej wniosek o wyrażenie zgody na przeprowadzenie połączenia z Lotosem.
– Jego przygotowanie jest bardzo pracochłonne. Obecnie prowadzone są w tej sprawie konsultacje z KE – mówi Wiesław Protasewicz, członek zarządu PKN Orlen.
Dodaje, że trwają też analizy różnych możliwości przeprowadzenia połączenia w sposób najbardziej efektywny według koncepcji określonej w liście intencyjnym podpisanym z resortem energii. Zakłada on, że płocki koncern przejmie od Skarbu Państwa udziały w gdańskiej firmie.

Orlen jest też w trakcie przygotowywania aktualizacji strategii. Zmiany mogą dotyczyć zwłaszcza obszaru energetyki. Koncern już ogłosił przetarg na zakup wstępnej koncepcji technicznej, która określi możliwości przygotowania i realizacji projektu budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku.

O wiele więcej może kosztować ewentualna budowa elektrowni atomowej w Polsce. Od pewnego czasu Orlen prowadzi w tym zakresie wstępne analizy. – Żadne decyzje o naszym zaangażowaniu w projekt nuklearny nie zapadły. Będzie ona uzależniona od ram prawnych i finansowych, które dopiero zostaną określone – twierdzi Protasewicz.

Wśród nowych projektów będzie rozbudowa instalacji do produkcji nawozów sztucznych w zależnym Anwilu. We Włocławku powstaną do 2020 r. linie produkcyjne o wartości ok. 0,7 mld zł, dzięki którym moce produkcyjne wzrosną o ok. 40 proc. Spółka nie obawia się braku popytu na tego typu produkty.

W I kwartale grupa Orlen, pomimo wzrostu przychodów o 1,6 proc., zanotowała spadek zysku netto aż o połowę. To głównie efekt spadku marż rafineryjnych. Ich negatywny wpływ częściowo udało się skompensować wzrostem produkcji.