Dziś gazowce mogą pokonywać Kanał Panamski jedynie za dnia i nie więcej aniżeli po jednym statku w obu kierunkach. Od 1 października ruch stanie się dopuszczalny przez całą dobę.
– Znosząc ograniczenia, kanał da więcej możliwości transportu LNG – wyjaśniła Silvia de Marucci dyrektor wykonawcza kanału ds analiz gospodarczych, podczas Światowej Konferencji Gazowej w Waszyngtonie.
Decyzja jest kluczowa dla amerykańskich eksporterów LNG, którzy zwiększają inwestycje w terminale gazowe. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA)w ciągu najbliższych pięciu lat USA mogą osiągnąć 75 proc. globalnego rynku LNG.
Dekadę temu w wyniku tzw. boomu łupkowego Amerykanie stali się światowym liderem w produkcji tego surowca, wyprzedzając Rosję. Dystans między tymi krajami rośnie. W 2017 r USA wydobyły 734,5 mld m3, a Rosja o 100 mld m3 mniej.
Trzy lata temu Barak Obama zezwolił na eksport taniego amerykańskiego gazu. Największy odbiorcą będą Chiny, które według IEA w ciągu pięciu lat zwiększą popyt na gaz o 60 proc. i będą miały 37 proc. udział w globalnym imporcie LNG. Na gaz z USA liczy też Europa.