Gazprom i Mongolia podpisały memorandum o zamiarze powołania spółki joint venture. Ma ona opracować studium wykonalności budowy gazociągu do Chin (Siła Syberii 2)- poinformował Gazprom po spotkaniu prezesa zarządu spółki Aleksieja Millera z premierem Mongolii Ukhnaagiinem Khurelsukhem.
Pierwsze umowy w sprawie projektu gazociągu do Chin między Rosją a Mongolią zostały zawarta w grudniu 2019 r. Memorandum podpisane wówczas między Gazpromem a stroną mongolską przewidywało wspólną ocenę możliwości realizacji projektu dostaw gazu rurociągowego z Rosji do Chin przez Mongolię. Inwestycja ma być rekordowa. Projektowa przepustowość dostaw gazu przez Mongolię do Chin może sięgnąć 50 mld m sześc. metrów gazu rocznie.
Wydobycie węglowodorów na Syberii/Bloomberg News.
Dla porównania gazociąg Siła Syberii, który pracuje od grudnia minionego roku, w 2021 r ma przesłać 10 mld m3. Projektową moc 38 mld m3 rocznie Siła Syberii osiągnie do 2025 r. Inwestycja (wraz z uruchomienie wydobycia z nowego złoża gazu Czajandińskiego) kosztowała między 50 mld dol. a 70 mld dol. (Gazprom nie podał tego dokładnie). W maju przedstawiciel Gazpromu ogłosił rozpoczęcie prac przy Sile Syberii 2. Gazociąg ma prowadzić ze złóż Półwyspu Jamalskiego przez Mongolię do Chin. W stosunku do wcześniejszych planów, trasa została zmieniona i wydłużona, z czym wiążą się większe koszty. Może to oznaczać, że Mongolia także będzie odbierać rosyjski gaz. Na razie oficjalnych informacji na ten temat brak.
W 2014 roku po dekadzie negocjacji, Gazprom podpisał z chińskim CNPC kontrakt na 30-letnie dostawy gazu do Chin. Wartość kontraktu to 456 mld dol. Cały gazociąg Siła Syberii liczy 3968 km z czego odcinek „chiński” ze złoża Czajandińskiego do granicznego punktu w Błagowieszczańsku to 2000 km ( w tym 1350 km na terenie Jakucji – najzimniejszej, najtrudniejszej terenowo części Syberii).