Podczas ostatnich sesji handlowano akcjami PGNiG na warszawskiej giełdzie nawet po cenach poniżej 3,5 zł. Tak niskich wycen gazowniczego koncernu nie było od lat. Rok temu rynek miał za to do czynienia z rekordowymi wycenami przekraczającymi chwilami 7,7 zł. Dziś trudno jednak wskazać czynniki, które mogłyby zwiastować zwyżki. – W krótkim terminie wyniki finansowe PGNiG, a w konsekwencji i kurs akcji spółki, będą pod mocną presją negatywnych informacji makroekonomicznych. Przede wszystkim koncernowi nie pomagają wyjątkowo niskie ceny gazu ziemnego, które dodatkowo mogą jeszcze w najbliższych tygodniach spaść – mówi Michał Kozak, analityk Trigon Domu Maklerskiego.

Inwestorzy i analitycy liczyli, że przynajmniej w zimie dojdzie do sezonowego wzrostu popytu i cen gazu. Dotychczasowe stosunkowo wysokie temperatury powietrza realizację takiego scenariusza zdają się już jednak wykluczać.

– Na domiar złego również ceny ropy są dziś na niskich poziomach. W rezultacie PGNiG będzie mniej zarabiało przede wszystkim na kluczowej dla niego działalności wydobywczej – twierdzi Kozak. Jego zdaniem spadające ceny gazu i dość wysokie temperatury mają w krótkim terminie także negatywny wpływ na wyniki osiągane w obrocie gazem i wytwarzaniu energii. Z kolei o wynikach działalności dystrybucyjnej zdecyduje taryfa, która cały czas jest ustalana z prezesem URE.