– Efektem będzie ograniczenie wydobycia ropy – ujawnił w wywiadzie telewizyjnym dla programu „Wiesti” rosyjski minister energii, Aleksander Nowak.
Jeśli na rynku nie pojawią się nowe dostawy, to podaż zmniejszy się o ok. 1,3 mln baryłek dziennie.
Jego zdaniem już w tej chwili takie porozumienie popierają producenci, którzy mają trzy czwarte udziałów w globalnym rynku. — Zgodziliśmy się, że ostateczne porozumienie będzie gotowe do 1 marca. To będzie bardzo pozytywny sygnał dla rynku – mówił Nowak.
Jak na razie wiadomo, że Arabia Saudyjska, Wenezuela, Katar i Rosja uzgodniły w stolicy Kataru Ad Dausze, że zamrożą wydobycie na obecnym bardzo wysokim poziomie. Porozumienie, ale bez swoich zobowiązań poparli Irańczycy, którzy zapowiadają zwiększenie eksportu o 1 mln baryłek dziennie, z tego o 700 tys. baryłek już w najbliższej przyszłości – powiedział irański wiceminister ds ropy, Rokneddin Javadi cytowany przez agencję Shana.
Nowak przyznał, że rzeczywiście z Iranu nie ma żadnych sygnałów,że byłby gotów przyłączyć się do porozumienia. — Ale z Irańczykami już rozmawiają Wenezuelczycy – powiedział. Natomiast zapytany o przyłączenie się do tej akcji Meksyku i Norwegii odpowiedział: To jest możliwe.