Agencja ratingowa Standard&Poor’s obniżyła długoterminową ocenę Royal Dutch Shell (czwarta pod względem wielkości aktywów na świecie) z A+ do AA- i nie wyklucza dalszego obniżenia ratingu., podała agencja Bloomberg. Nowa ocena jest najniższa odkąd w 1990 r S&P ogłasza ratingi koncernu.
Agencja podała, że możliwa się zmiana ratingów innych siedmiu gigantów naftowej branży, dla których prognoza jest negatywna. Są to: BP, Eni, Repsol, Statoil, Statoil Forsikring, Statoil US Holdings i Total.
Decyzja jest spowodowana niską ceną ropy, która utrzymując się już od dłuższego czasu powoduje u koncernów określone problemy finansowe. Od lata 2014 ropa potaniała o ponad 75 proc. na tle nadmiernej podaży; spadku tempa wzrostu gospodarki Chin oraz odmowy przez OPEC obniżenia kwot wydobycia. Według Wood Mackenzie w wyniku spadku notowań światowe koncerny naftowe zamroziły inwestycje na ok. 400 mld dol. jeżeli sytuacja szybko się nie zmieni, to projekty będą w ogóle przerywane, a firmy zaczną redukować swój biznes.
Wcześniej agencja Moody’s uprzedziła o możliwości obniżenia ratingów kredytowych 175 firm wydobywczych i naftowych i gazowych. Agencja postawiła do przejrzenia z możliwością obniżenia oceny 69 spółek wydobywczych i poszukiwawczych z branży ropy i gazu w USA.