O otrzymaniu pozwolenia, poinformował operator projektu -spółka Nord Stream-2 AG należąca do Gazpromu: „Dziś dostaliśmy drugie pozwolenie niezbędne do budowy i eksploatacji gazociągu Nord Stream-2 w fińskiej strefie ekonomicznej. Tym samym zakończyliśmy proces otrzymania zgód w Finlandii. Pozwolenie zostało wydane przez Regionalną Agencję Administracyjną Południowej Finlandii zgodnie z Ustawą o wodzie”.
Pierwszą zgodę od Finów Gazprom dostał 5 kwietnia. Fiński odcinek ma liczyć 374 km z 1200 km całego podmorskiego odcinka. Po powstaniu Nord Stream-2 Niemcy będą w stanie otrzymywać bezpośrednio z Rosji 110 mld m3 gazu rocznie. W 2017 r cała Unia importowała 360 mld m3 gazu (wzrost o 10 proc. r/r) przy zapotrzebowaniu 491 mld m3.

Niemiecki NCG (NetConnect Germany) stanie się więc głównym hubem gazowym Europy. To ma znaczenie szczególnie w sytuacji kiedy obecnie największym takim centrum jest brytyjski NBP. Po Brexicie, dzięki Nord Stream-2 to Niemcy obejmą gazowe przywództwo w Unii.

By ten scenariusz się ziścił potrzeba jeszcze gody Szwecji i Danii. Ta ostatnia już zmieniła swoje prawo tak, by inwestycji na duńskie wody nie wpuścić. Gazprom ogłosił, że ma już gotową trasę omijającą wody duńskie.