– Dążymy do tego, aby nasz kraj wzbogacił się o kolejny kompleks wydobywczy miedzi i srebra – cytuje prof. Stanisława Speczika, dyrektora generalnego Miedzi Copper Corp. (MCC) portal wnp.pl. – Uzyskane zatwierdzenie dokumentacji coraz bardziej urealnia ten cel – kwituje Speczik.

Czytaj także: PGNiG odkryło w Norwegii złoże gazu i ropy

Złoże dokumentowała, wchodząca w skład MCC, spółka Zielona Góra Copper. Firma ta przez dziewięć ostatnich lat badała potencjał złóż w tzw. monoklinie przedsudeckiej, w co zainwestowała dotychczas 360 mln złotych. Oczywiście, to dopiero początek, bowiem uruchomienie wydobycia to wydatek rzędu kolejnych kilkunastu miliardów.

W lokalizacji, w której potwierdzono złoże, prace zaczęły się w 2014 roku. Wykonano 20 otworów wiertniczych, z których 19 potwierdziło istnienie złoża. W minionym tygodniu dokumentacja odkrycia została zatwierdzona przez ministerstwo klimatu. Dokonano też wpisu do Bilansu Zasobów Kopalin Polskich.

Zanim dojdzie do eksploatacji, jeszcze długa droga: w Polsce dominowało dotychczas przekonanie, że potencjalne złoża surowcowe są tak trudno dostępne, że ich wydobywanie jest zbyt kosztowne. Tu jednak gra jest warta świeczki: złoża są nie tylko stosunkowo łatwo dostępne, ale też mają przynieść Polsce korzyści: 1,3 mld zł dodatkowych wpływów budżetowych oraz ok. 8600 miejsc pracy.