Pompa nad Tureckim Potokiem

Prezydenci Rosji i Turcji uroczyście uruchomili gazociąg Turecki Potok. Gaz płynie nim już od początku 2020 roku. Nieznany jest koszt inwestycji.

Publikacja: 08.01.2020 15:44

Pompa nad Tureckim Potokiem

Foto: energia.rp.pl

W środę Władimir Putin przy okazji wizyty w Turcji wspólnie z prezydentem Taipem Erdoganem uroczyście uruchomił gazociąg Turecki Potok, który Gazprom zbudował dla dostaw gazu nie tylko do Turcji, ale i Europy Południowej. W gazowej pompie wziął też udział prezydent Serbii i premier Bułgarii.

Odkręcenie kurka było czysto symbolicznie, bowiem według doniesień medialnych, rosyjski gazu dociera już tą drogą do Bułgarii, Grecji i Macedonii Północnej od 1 stycznia 2020 r.
Gazociąg składa się z dwóch nitek po 15,75 mld m3 mocy przesyłowej każda. Jedna przeznaczona jest wyłącznie na rynek turecki, a druga ma zaopatrywać kraje Europy Południowo-Wschodniej z ominięciem Ukrainy.

Każda podmorskich części nitek  liczy po 930 km, do ich położenia użyto 75 tysięcy rur o średnicy 81,3 cm i wadze 9 ton każda. Na dnie Morza Czarnego gazociąg został ułożony na maksymalnej głębokości 2,2 km. Odcinek zbudowała spółka-córka Gazpromu South Stream Transport B.V. Za część lądową odpowiadała rosyjsko-turecka firma TurkAkim Gaz Tasima A.S.

""

Bloomberg

energia.rp.pl

Gazociąg zastąpił zastopowany w grudniu 2014 r przez Brukselę projekt Gazociągu Południowego (South Stream). Gazprom miał zbudować dwie linie o mocy 15,75 mld m3 gazu każda (zbieżność mocy przesyłowych nie przypadkowa). Rosjanie planowali też budowę hubu na granicy Turcji z Grecją, skąd gaz miały odbierać kraje Europy Południowej, m.in. Włochy. Na przerwaniu inwestycji rosyjski koncern stracił co najmniej 5 mld dol.

Koszt dwóch nitek Tureckiego Potoku Gazprom wycenił na początku realizacji na 7 mld dol.. Spółka South Stream Transport B.V. dostała z centrali kredyt ok. 1,9 mld dol..Gazociąg przez 660 km położony został po starej trasie South Stream i 250 km po nowej w stronę europejskiej części Turcji. Ile w rzeczywistości pieniędzy pochłonęła inwestycja – Gazprom nie poinformował

Druga nitka wymaga zbudowania gazociągu dalej przez Bułgarię, w kierunku Węgier i do Serbi. W grudniu Serbowie ogłosili, że ich odcinek jest gotowy. Inwestycja ślimaczy się na terenie Bułgarii, co wywołało w grudniu nerwową reakcję Władimir Putina. Dobrze pamiętał, że to przez Bułgarię i jej zachowanie pod naciskiem Brukseli, Rosjanie musieli przerwać budowę Gazociągu Południowego. Teraz Bułgarzy zapewniają, że powtórki nie będzie i ich odcinek oddany zostanie w połowie 2020 r.

""

Bloomberg

energia.rp.pl

Gazociąg do Turcji ma też inny cel. Stanowi konkurencję dla unijnego projektu Południowego Korytarza Gazowego, którym gaz z Azerbejdżanu dociera przez Gruzję, Turcję, Grecję na południe Europy z ominięciem Rosji. Także ta inwestycja jest już gotowa. Moc przesyłowa korytarza jest mniejsza od Tureckiego Potoku. Gaz z PKG zakontraktowały Turcja, Grecja, Albania, Bułgaria i Włochy. W grudniu rozpoczął pracę w reżimie testowym. W I kw 2020 r rozpoczną się komercyjne dostawy gazu do Grecji, Włoch i Albanii.

Wielkość przesyłanego poza Rosją gazu ogranicza wydajność azerskiego złoża. Jeżeli do Korytarza podłączy się Turkmenistan, to jego możliwości przewyższą rosyjski Turecki Potok.
Rosyjscy eksperci są zdania że Turecki Potok podniesie Gazpromowi ok. 500 mln dol. rocznie.
– To strategiczny projekt, który zmniejsza ryzyka tranzytowe; zwiększa możliwości dostaw rosyjskiego gazu do Turcji i na południe Europy oraz polepsza zaopatrzenie w gaz rosyjskiego południa – wyliczał Aleksiej Griwacz wicedyrektor Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Rosji.

Wiceprezes Gazpromu Chamił Sadygow, cytowany przez agencję Primo stwierdził, że dzięki Tureckiemu Potokowi i Nord Steram-2, przy ich pełnym zapełnieniu, EBITDA Gazpromu wzrośnie o 1,5 mld dol. rocznie. Na razie Nord Stream-2 nie został skończony. Prace uniemożliwiają amerykańskie sankcje.

W środę Władimir Putin przy okazji wizyty w Turcji wspólnie z prezydentem Taipem Erdoganem uroczyście uruchomił gazociąg Turecki Potok, który Gazprom zbudował dla dostaw gazu nie tylko do Turcji, ale i Europy Południowej. W gazowej pompie wziął też udział prezydent Serbii i premier Bułgarii.

Odkręcenie kurka było czysto symbolicznie, bowiem według doniesień medialnych, rosyjski gazu dociera już tą drogą do Bułgarii, Grecji i Macedonii Północnej od 1 stycznia 2020 r.
Gazociąg składa się z dwóch nitek po 15,75 mld m3 mocy przesyłowej każda. Jedna przeznaczona jest wyłącznie na rynek turecki, a druga ma zaopatrywać kraje Europy Południowo-Wschodniej z ominięciem Ukrainy.

Pozostało 82% artykułu
Surowce i Paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i Paliwa
Azoty mają nowy zarząd. Przed spółką wiele wyzwań
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu poznamy w najbliższych dniach. Będzie potrzebny nowy konkurs?
Surowce i Paliwa
O posady w zarządzie Azotów stara się 73 kandydatów
Surowce i Paliwa
W Polsce wydobywa się coraz mniej gazu i ropy