Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są plany Polski dotyczące połączenia z rurociągiem NATO?
- Na jakim etapie jest projektowanie polskiego odcinka rurociągu?
- Jak długo może potrwać budowa rurociągu oraz jakie są najważniejsze wyzwania związane z jego realizacją?
- Jakie funkcje będzie pełnić nowy rurociąg i jakie korzyści przyniesie polskiemu sektorowi cywilnemu?
Środkowoeuropejski System Rurociągów NATO (CEPS) służy do przesyłania paliwa lotniczego. Jak informuje Ośrodek Studiów Wschodnich, „sieć liczy ok. 5,3 tys. km rur o średnicy 102–305 mm, prowadzących do lotnisk cywilnych i baz sił powietrznych we Francji, w Beneluksie i RFN. CEPS powołano do życia jeszcze w czasie zimnej wojny (w 1958 r.) na wypadek starcia z Układem Warszawskim. Najdalej na wschód wysunięte punkty CEPS to Neuburg w Bawarii (w Niemczech południowych) oraz Bramsche w Dolnej Saksonii (na północnym zachodzie RFN).” Z punktu widzenia Polski problemem jest to, że nie ma bezpośredniego połączenia do Polski, co oznacza, że takim sposobem paliwo do nas nie trafi.
Projektowanie zajmie 2 lata
Jednak to ma się zmienić. Zakład Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (ZIOTP), czyli komórka, która podlega Ministerstwu Obrony Narodowej i jest odpowiedzialna za przygotowanie, realizację i nadzór nad inwestycjami infrastrukturalnymi NATO w Polsce, otrzymał od Biura Zasobów NATO 60 mln zł, by zaplanować i zaprojektować taką inwestycję w Polsce. Chodzi o połączenie bazy paliwowej w Bydgoszczy podziemnym paliwociągiem z granicą niemiecką. Jego średnica to mniej niż pół metra. Samo projektowanie zajmie 2 lata. Sporządzone mają zostać m.in. studium wykonalności i operat geodezyjny.
Czytaj więcej
Nie wydajemy 5 proc. PKB na obronność, deficyt budżetowy nie wynika z olbrzymich wydatków na zbro...
– Mówimy tutaj o projekcie rozłożonym w czasie na wiele lat. Perspektywa określenia ram czasowych tego przedsięwzięcia będzie możliwa dopiero po zaplanowaniu i zaprojektowaniu rurociągu. Wtedy, po akceptacji Rady Północnoatlantyckiej i wszystkich państw członkowskich, będzie można przystąpić do realizacji – wyjaśniał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony. Jak mówi „Rz” jeden z wojskowych zaangażowanych w projekt, sama budowa potrwa minimum 5 lat. A raczej dłużej. By zaplanować przebieg tego paliwociągu ZIOTP podpisał w piątek porozumienie z państwową spółką PERN, która zarządza siecią ponad 2,5 tysiąca km rurociągów surowcowych i paliwowych oraz 23 bazami magazynowymi w całej Polsce.