Polska przedstawiła cenę ropy, która na pewno zaboli Rosję

Rosyjski reżim boleśnie odczuje skutki limitu cenowego na swoją ropę dopiero przy 30 dolarach za baryłkę. Tak uważają Polska oraz republiki bałtyckie. Dziś dalszy ciąg rozmów w sprawie pułapu cenowego.

Publikacja: 24.11.2022 09:38

Polska przedstawiła cenę ropy, która na pewno zaboli Rosję

Foto: AFP

Władze Polski i krajów bałtyckich odrzucają proponowany przez Brukselę pułap ceny rosyjskiej ropy - 65 dolarów za baryłkę. Argumentują, że po tyle Rosja sprzedaje surowiec teraz i nie będzie to żadną karą; nie spowoduje zmniejszenia wpływów, z których finansuje napaść zbrojną na Ukrainę, a to jest najważniejszy cel ograniczenia cenowego.

Jak dowiedziała się portal Politico w kręgach dyplomatycznych i urzędniczych KE, Polska i kraje bałtyckie domagają się pułapu 30 dolarów za baryłkę.

Czytaj więcej

65 dolarów limitu na rosyjską ropę. Polska i bałtyckie kraje przeciw

Według Bloomberga kilka krajów, które zarabiają na transporcie rosyjskiego surowca, w tym Grecja, wręcz przeciwnie, nie chce zatwierdzić poziomu poniżej 70 dol., czyli górnej granicy przedziału zaproponowanego przez UE wcześniej w środę, 23 listopada.

Departament Skarbu USA zaproponował ustalenie ceny na poziomie około 40-60 dolarów za baryłkę. 23 listopada decyzja w sprawie maksymalnej ceny ropy została przedstawiona ambasadorom UE do rozpatrzenia, ale tego dnia nie udało się uzgodnić wspólnego stanowiska, negocjacje będą kontynuowane.

Źródła agencji twierdzą, że dziś, 24 listopada, odbędą się dodatkowe rozmowy w sprawie ograniczenia cen ropy.

Ustalenie pułapu cen ropy z Rosji zapisano w ósmym pakiecie unijnych sankcji. Planowane jest wprowadzenie od 5 grudnia ograniczeń na rosyjską ropę transportowaną drogą morską, na produkty naftowe 5 lutego 2023 r.

Rosyjski reżim zapowiedział, że kraje, które wprowadzą taki restrykcyjny mechanizm, nie będą zaopatrywane w ropę z Rosji. Oznaczałoby to, że Moskwa zrezygnuje z eksportu około 140 mln ton ropy, które dotąd rocznie sprzedawała na rynku unijnym. To połowa całego rosyjskiego eksportu tego surowca.

Czytaj więcej

Historyczna chwila: Unia Europejska przestała kupować gaz ziemny z Rosji

Władze Polski i krajów bałtyckich odrzucają proponowany przez Brukselę pułap ceny rosyjskiej ropy - 65 dolarów za baryłkę. Argumentują, że po tyle Rosja sprzedaje surowiec teraz i nie będzie to żadną karą; nie spowoduje zmniejszenia wpływów, z których finansuje napaść zbrojną na Ukrainę, a to jest najważniejszy cel ograniczenia cenowego.

Jak dowiedziała się portal Politico w kręgach dyplomatycznych i urzędniczych KE, Polska i kraje bałtyckie domagają się pułapu 30 dolarów za baryłkę.

Ropa
Ropa słucha Donalda Trumpa i tanieje od rana
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Ropa
Bardzo tania ropa zakończy wojnę Putina. Trump już działa, Zełenski jest za
Ropa
Tłok w naftoporcie Rosji nad Pacyfikiem: tankowce nie wypływają przez sankcje
Ropa
Amerykański koncern pokochał Rosję. Twierdzi, że nie łamie sankcji
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Ropa
Kreml przejmuje największy terminal naftowy Rosji. Wypróbowana metoda
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku