Brudna ropa z Rosji straszy w Unii

Najwięksi światowi handlarze surowcami energetycznymi nie mogą pozbyć się zanieczyszczonej rosyjskiej ropy. Ich klienci, w tym PKN Orlen, odmówili przyjmowania brudnej ropy w obawie przed uszkodzeniem urządzeń do przerobu.

Publikacja: 10.05.2019 07:49

Brudna ropa z Rosji straszy w Unii

Foto: Bloomeber

Vitol, Glencore i Trafigura mają ogromne problemy ze znalezieniem kupców na rosyjską ropę z terminalu Ust-Ługa pod St. Petersburgiem (terminal zaopatruje jedna z nitek rurociągu „Przyjaźń”). Pisze o tym agencja Reuters. Według danych samych handlarzy i terminalu Refinitiv Eikon, co najmniej 10 tankowców z około 1 milionem ton ropy marki Urals w zbiornikach znajduje się w różnych portach Europy, szukając nowych chętnych na transportowany surowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Afera „Przyjaźni”: zdumiewające ustalenia śledztwa

Tradycyjni odbiorcy, wśród których są Eni (Włochy-red), Exxon Mobil (USA-red), Royal Dutch Shell, PKN (Orlen-red) i Repsol (Hiszpania-red), odmawiają odbioru ropy z ekstremalnie wysoką zawartością chlorków organicznych – pisze agencja. Jeden z dużych odbiorców rosyjskiej ropy określił sytuację jako „katastrofę i ogromny cios w wizerunek Rosji jako pewnego dostawcy. Słyszymy obietnice od rosyjskiego rządu, że szybko problem zostanie rozwiązany, ale jak dotąd nic się nie wydarzyło”. Vitol, Glencore i Trafigura odmówiły agencji komentarza.

""

A pumpjack/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

We wtorek Aleksandr Nowak minister energetyki Rosji obiecał, że czysta, spełniająca normy ropa, 8 maja dotrze do naftoportu Ust-Ługa. Jednak pięć źródeł potwierdziło Reuters w środę, że poziom chloru organicznego w Ust-Ługa wciąż jest 6-7 razy większy aniżeli dopuszczalna norma.
Handlujący ropą są zdania, że jeżeli przerwa w dostawach „Przyjaźni” się przedłuży, to rafinerie w Unii będą musiały ograniczyć produkcję. Do tego tankowce z Urals na podkładzie powodować mogą deficyt statków do przewozu ropy.

CZYTAJ TAKŻE: „Przyjaźń” – sytuacja się komplikuje; ropa pojedzie koleją

Reuters przypomina, że Kreml nie widzi żadnej winy kierownictwa koncernu Transneft – monopolisty w eksporcie rosyjskiego surowca, w skandalu naftociągu „Przyjaźń”. Stwierdził to w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powołując się na raport Nowaka.

Vitol, Glencore i Trafigura mają ogromne problemy ze znalezieniem kupców na rosyjską ropę z terminalu Ust-Ługa pod St. Petersburgiem (terminal zaopatruje jedna z nitek rurociągu „Przyjaźń”). Pisze o tym agencja Reuters. Według danych samych handlarzy i terminalu Refinitiv Eikon, co najmniej 10 tankowców z około 1 milionem ton ropy marki Urals w zbiornikach znajduje się w różnych portach Europy, szukając nowych chętnych na transportowany surowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Afera „Przyjaźni”: zdumiewające ustalenia śledztwa

Ropa
Chińczycy ukarani przez USA za zakup ropy objętej sankcjami
Ropa
Rosja odcięta od zagranicznych transakcji płatniczych. Stawia na kryptowaluty
Ropa
Ropa najtańsza od czterech lat. Główna przyczyna leży w USA
Ropa
Rosyjska ropa nie płynie do Czech. Skąd Orlen weźmie surowiec?
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Ropa
Ropa szybko tanieje. Trump uderza rykoszetem w Putina
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń