Aktualizacja: 12.12.2024 17:15 Publikacja: 29.05.2018 15:29
Foto: Adobe Stock
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: energia.rp.pl
Biały Dom przygotowuje nałożenie „irańskich” sankcji na rosyjską ropę. To jeszcze bardziej utrudni rosyjski eksport surowca i obniży jego cenę.
Koncern Saudi Aramco obniżył ceny ropy do poziomu najniższego od czasu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Obniżka dotyczy klientów z Azji i Europy. Ma związek ze słabym popytem, będącym skutkiem m.in. ekspansji samochodów elektrycznych w Chinach.
Orlen Unipetrol poinformował, że w piątek rano przywrócił dostawy ropy do Czech południową nitką naftociągu Przyjaźń. Od środy rurociąg nie tłoczył ropy do czeskich rafinerii Orlenu.
Rosyjski monopolista w eksporcie rurociągowym ropy i paliw zagroził zaprzestaniem inwestycji i remontów rurociągów, jeżeli Kreml podniesie podatek CIT do 40 procent. A taka decyzja ma już zgodę rosyjskiego parlamentu i czeka tylko na podpis Putina.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Donald Trump i jego ludzie planują zwiększyć wydobycie ropy naftowej w USA akurat wtedy, gdy podaż na rynku zaczyna górować nad popytem. To powinno skutkować niższymi cenami na stacjach benzynowych.
Donald Trump i jego ludzie planują zwiększyć wydobycie ropy naftowej w USA akurat wtedy, gdy podaż na rynku zaczyna górować nad popytem. To powinno skutkować niższymi cenami na stacjach benzynowych.
Ceny ropy naftowej na światowych rynkach notują duże zmiany. W ostatnim czasie wyraźnie jednak one spadły. Dlaczego i co to może oznacza? O tym w programie Rzecz o Biznesie. Gościem Przemysława Tychmanowicza jest Michał Stajniak, analityk XTB.
Od rana w poniedziałek ceny ropy na światowych rynkach spadły o około 5 procent. To reakcja na złagodzenie napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie. Spokój handlujących odbija się czkawką Kremlowi. Rosyjski surowiec potanieje jeszcze mocniej.
Obecne spadek cen ropy ma związek z sytuacją na Bliskim Wschodzie i w Chinach. Ale jest też nowy czynnik wpływający na rynek. Pojawił się niedawno i już wzbudza niepokój. To rosyjska flota cieni i jej coraz częstsze wycieki ropy.
Rynki finansowe niemal całkowicie zignorowały inwazję wojsk izraelskich na południową część Libanu. Spokojnie zareagował również rynek naftowy. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że dostawy ropy nie są zagrożone.
Ceny ropy raczej nie satysfakcjonują Arabii Saudyjskiej i większości członków kartelu. Osłabienie popytu nie wróży im dobrze.
Na stacjach benzyna Pb95 i diesel kosztują już średnio nieco ponad 6,1 zł. Dalsze zniżki są możliwe, chociaż analitycy w ocenach ich skali nie są jednomyślni. Dużo zależeć będzie od rozwoju sytuacji na świecie, a ta jest trudna do przewidzenia.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie, wojna w Ukrainie oraz kondycja chińskiej gospodarki określą ceny ropy na kolejne miesiące, a może nawet na lata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas