Okazuje się, że to poważny problem dla producentów energii z odnawialnych źródeł. Zgodnie z polityką rządu, ich udział w miksie energetycznym ma rosnąć w najbliższych latach. Już doszło do tego, że wzrost nadwyżki produkcji energii elektrycznej z OZE jest większy od spadku korzystania z paliw kopalnych i z energetyki jądrowej. Powstaje więc problem magazynowania nadmiaru energii.

Spadek popytu powstał z powodu mniejszej aktywności odbiorców przemysłowych, którzy w dalszym ciągu odczuwają skutki kryzysu energetycznego. Zrzeszenie Firm Energii Odnawialnych APPA Renovables wezwało władze do podjęcia polityki, która będzie zachęcać do korzystania z elektryczności, np. promowania pojazdów elektrycznych.

Czytaj więcej

Hiszpania pokochała rosyjski LNG. Madryt nie chce się z nim rozstać

Odnawialne źródła (wiatr, słońce) zapewniły w ubiegłym roku rekordową ilość energii, przypadło na nie 50,4 proc. wytworzonej elektryczności — wynika z danych Red Electrica. Fermy wiatrowe zastąpiły elektrownie gazowe jako główni dostawcy, przypadło na nie 23 proc. łącznego popytu. Udział tych elektrowni zmalał z kolei do 17 proc. z 25 proc. w 2022 r.

Problem popytu na elektryczność jest jedną z kwestii, która zagraża upowszechnieniu się rozwiązań wykorzystywania OZE, gdy Hiszpania powinna przyspieszyć ich rozwój, aby osiągnąć cele klimatyczne — pisze Reuter. Niskie ceny hurtowe energii elektrycznej zmniejszają rentowność jej producentów — zwróciła uwagę APPA Renovables. Niektórzy producenci m.in. Endesa i Naturgy Energy Group poinformowali już, że w związku z wysokimi stopami procentowymi i rosnącymi kosztami kredytów zwolnią prace nad wykorzystaniem OZE.