Według danych londyńskiej giełdy surowcowej ICE lutowe (najbliższe) kontrakty terminowe na indeks TTF (największy hub w Europie, zlokalizowany w Holandii) rozpoczęły poniedziałkowe notowania przy cenie 354,1 dolarów (-2,3 proc.). Minimalna cena transakcji poniedziałkowych wyniosła 332,3 dolarów (-8,4 proc.), a maksymalna 358,7 dolarów (-1,1 proc.).
Tuż przed zamknięciem giełdy gazowe kontrakty futures potaniały o 339 dolarów (6,5 proc.). Dynamika notowań opiera się na cenie rozliczeniowej z poprzedniego dnia handlowego – 362,6 proc. za tysiąc metrów sześciennych. We wtorek trend spadkowy jest kontynuowany. Handel rozpoczął się od spadku ceny o 0,79 proc.
Czytaj więcej
Gaz skroplony z Kataru zostanie dostarczony do Unii Europejskiej z ominięciem Morza Czerwonego, gdzie grasują bojówki Huti. Katarczycy zrezygnowali z dostaw tą trasą, dopóki znów nie będzie bezpieczna.
Ceny gazu w Europie 2 stycznia spadły poniżej 350 dolarów (po raz pierwszy od 7 września 2023 r.) i utrzymują się na tym poziomie. I to pomimo zimy, utrzymujących się mrozów i sytuacji geopolitycznej (wojna na Ukrainie, konflikt na Bliskim Wschodzie, atakiem terrorystów na Morzu Czerwonym).
Dowodzi to, że Europa doskonale poradziła sobie z wywołanym przez rosyjski Gazprom kryzysem energetycznym. Po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku ceny gazu osiągnęły historyczny rekord na poziomie 3892 dolarów za tysiąc metrów sześciennych w przededniu wojny i zaczęły spadać jesienią tego samego roku.