Listopadowe (najbliższe) kontrakty terminowe na indeks TTF (największy w Europie hub z siedzibą w Holandii) rozpoczęły notowania po cenie 556,1 dol. (-4,3 proc. d/d) za tysiąc metrów sześciennych, by po godzinie ich cena wzrosła 610,2 dolarów (+5 proc.) wynika z danych londyńskiej giełdy surowcowej ICE.
Wojna i sabotaż podkręcają cenę
Gaz drożeje od poniedziałku na co wpływ ma wojna na Bliskim Wschodzie, możliwe strajki w zakładach LNG w Australii, a przez wszystkim sabotaż, w wyniku którego zatrzymana została praca podmorskiego gazociągu Balticconnector łączącego fiński terminal LNG z Estonią. Ceny surowca w Europie wzrosły wówczas o 14 proc., przekraczając 540 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Czytaj więcej
Wojna na Bliskim Wschodzie, strajki w Australii, ale przede wszystkim celowe uszkodzenie gazociągu i kabla łączącego Finlandię i Estonię rozchwiało rynek gazu w Europie.
W czwartek gaz podrożał o 15 proc., do 580 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Ceny gazu w Europie przyspieszyły swój wzrost we wtorek po tym, jak czołowe fińskie media doniosły o zbliżającej się nadzwyczajnej konferencji prasowej fińskiego rządu na temat sytuacji w związku z wyciekiem z gazociągu Balticconnector. Ponadto w nadchodzących dniach w Europie przewidywane są gwałtowne ochłodzenia.
Z tych powodów gaz podrożał – od końca ubiegłego tygodnia (5 października) o ponad 54 proc.