Do Sejmu trafił projekt ustaw dotyczący przygotowania kraju na wypadek problemów z dostępem gazu podczas najbliżej zimy. Został on przyjęty na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów.
Taryfy ochronne do końca 2027 r.
Podstawowym celem ustawy, skierowanym do odbiorców indywidualnych jest wydłużenie okresu ochrony taryfowej. – W celu ochrony odbiorców domowych i strategicznych instytucji pożytku publicznego w obliczu polityki prowadzonej przez Rosję, skutkującej wzrostem cen gazu ziemnego na rynkach europejskich, za zasadne uznano przedłużenie ochrony taryfowej Prezesa URE do dnia 31 grudnia 2027 r. – czytamy w uzasadnieniu do projektu. Krąg beneficjentów przedłużonej ochrony taryfowej pozostaje bez zmian względem projektu z początku 2022 r.
Czytaj więcej
Rada Ministrów liczy się z reglamentacją gazu ziemnego już najbliższej zimy. Aby ułatwić ten proces, rząd chce ograniczyć rolę obliga giełdowego. Odbiorcy indywidualni i wrażliwi dłużej będą podlegać taryfikacji.
Złagodzone przepisy
Kolejny element to możliwość zmiany poziomu obliga giełdowego. Projekt przewiduje także przepis o – jak piszą projektodawcy – o charakterze epizodycznym, będący dodatkowym upoważnieniem dla ministra właściwego do spraw energii do wydania rozporządzenia, które umożliwi zmniejszenie w 2022 r. lub w 2023 r. wymogu w zakresie ilości gazu ziemnego sprzedawanego za pośrednictwem giełdy towarowej. – Wynika to z bezprecedensowej sytuacji na rynku gazu, w związku z którą wysokie ceny surowca skutkują koniecznością wnoszenia znacząco wyższych niż dotychczas depozytów zabezpieczających transakcje – czytamy w uzasadnieniu. Zdaniem autorów projektu, w przypadku transakcji dokonywanych poza giełdą nie ma potrzeby wnoszenia depozytów zabezpieczających, a koszty wynikające z prowizji od zawieranych transakcji są niższe. – W związku z tym zmniejszenie ww. wymogu pozytywnie wpłynie na kondycję finansową przedsiębiorstw energetycznych, w szczególności w świetle wzrostów cen surowca na rynkach europejskich – uważają autorzy projektu. Zapisy dotyczące obliga giełdowego zostały nieco złagodzone względem założeń, gdzie sformułowanie o „epizodycznym charakterze” przepisów nie znalazło się.
Zapasy na dłużej
Trzecim równie ważnym elementem dla bezpieczeństwa gazowego kraju, jest propozycja zmian w ustawie o zapasach. Obejmuje ona m.in. czasowe wydłużenie okresu, w którym podmioty zobowiązane do utrzymywania zapasów obowiązkowych gazu ziemnego powinny dostarczyć je do systemu gazowego – z 40 do 50 dni. To wydłużenie tego okresu względem założeń o kolejne 5 dni. W założeniach do ustawy była mowa o 45 dniach. Co w praktyce oznacza wydłużenie tego okresu w sumie o 10 dni względem obecnego limitu? – Wydłużenie okresu, w którym zapasy obowiązkowe gazu ziemnego powinny zostać dostarczone do systemu gazowego przekłada się na zwiększenie ilości gazu, przeznaczonego na zapasy w systemie krajowym. Zwiększa ilość gazu, która musi być pozostawiona w rezerwie do czasu sprowadzenia gazu z zagranicy, wydłuża się bowiem czas w jakim ten gaz ma być sprowadzony do kraju – tłumaczył „Rzeczpospolitej” Łukasz Batory, szef działu energetyki w Kancelarii Modrzejewski i Wspólnicy sp.j.