Ambasador Niemiec w Kanadzie Sabina Sparwasser uważa, że rząd Justina Trudeau jest pod presją Ukrainy, w sprawie zwrotu turbiny Siemensa dla Nord Stream. Kijów ma nadzieję, że Ottawa nie naruszy sankcji, powiedziała Oksana Kizima, pierwszy sekretarz ambasady Ukrainy w Ottawie. Według źródła kanadyjskiej gazety "The Globe and Mail", Niemcy i Kanadyjczycy są bliscy zawarcia umowy i prowadzą obecnie negocjacje z Ukrainą.
„Europa i Niemcy popierają sankcje… ale powiedzieliśmy też, że nie powinniśmy akceptować sankcji, które zaszkodziłyby nam bardziej aniżeli Rosji” – powiedział "The Globe" ambasador Niemiec w Kanadzie.
Czytaj więcej
Rosjanie podali, że tłoczą Gazociągiem Północnym o 10 proc. więcej gazu niż wynosi zaprojektowana...
Szparwasser poinformowała „że rozumie, że rząd Trudeau jest pod presją ze strony Ukrainy i społeczności ukraińsko-kanadyjskiej (która domaga się. – „Kommiersant”), by nie zwracać turbiny”.
Oksana Kizima wyraziła nadzieję, że Kanada „zapewni pełną integralność obecnego systemu sankcji”. Oleksandra Khychiy, przewodnicząca Kanadyjskiego Kongresu Ukraińców, wysłała na początku tygodnia list do premiera, prosząc go o niezwracanie turbiny. Jej zdaniem „Rosja dąży do stworzenia precedensu dla zniesienia sankcji, które następnie zostaną wykorzystane do uzyskania nowych złagodzeń sankcji i podważenia jedności Zachodu”.