Aktualizacja: 15.02.2025 23:37 Publikacja: 10.03.2022 12:21
Foto: Bloomberg
Cena „niebieskiego paliwa” spada od wtorku. W czwartek rano gaz w holenderskim hubie TTF gaz potaniał o kolejne 10 proc. dzień do dnia. Koszt kwietniowych kontraktów terminowych na otwarciu sesji wyniósł 1615 dol. i w ciągu kilku minut potaniał do 1592,4 dol., czyli o 10,2 proc. mniej niż cena rozliczeniowa z poprzedniego dnia - 1773 dol. Przypomnijmy, że w poniedziałek 7 marca gaz był najdroższy w historii - 3888 dol./1000 m3.
Gaz tanieje, bo do Europy dociera coraz więcej LNG, robi się coraz cieplej, a Gazprom przesyła tranzytem maksymalne ilości. Wnioski o tranzyt gazu przez terytorium Ukrainy w czwartek pozostają na maksymalnym poziomie zobowiązań umownych Gazpromu wobec Ukrainy, wynika z danych Operatora GTS Ukrainy.
W ubiegłym roku koncern zwiększył krajową sprzedaż tzw. LNG małej skali o 30 proc. Dostarczano go klientom z czterech lokalizacji. Surowiec trafiał głównie do odbiorców przemysłowych i lokalnych sieci gazociągowych.
Błękitne paliwo jest dziś w UE najdroższe od dwóch lat. To głównie konsekwencja mroźnej aury, spadających zapasów i ograniczonego importu. Surowca nie powinno zabraknąć, ale wiele firm cierpi z powodu drożyzny.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Rosyjscy separatyści z mołdawskiego Naddniestrza odrzucili ofertę 60 mln euro pomocy Brukseli na dostawy potrzebnego gazu. Wybrali kredyt z Moskwy i węgierskiego dostawcę.
Powiązani z Kremlem biznesmeni zatrudnili amerykańskich lobbystów, aby doprowadzili do zniesienia sankcji na zakłady produkujące gaz skroplony w rosyjskiej Arktyce. Ten surowiec staje się głównym źródłem pieniędzy na wojnę Putina.
Chiny zastąpiły połowę rosyjskiej ropy dostawami z Brazylii i Afryki. Indie zmniejszą import od 27 lutego, kiedy zaczną obowiązywać pełne sankcje. W marcu chińskie zakupy ropy z Rosji będą niższe o 70 proc. Już skutkuje to spadkiem ceny surowca.
Zgody na pomoc publiczną dla kopalń nadal nie ma, a ministerstwo przemysłu planuje zmiany w ustawie o górnictwie, które mogą przekierować strumień potrzebnych pieniędzy. Budzi to wątpliwości. Ważą się losy dotacji rzędu 42 mld zł do 2031 r.
Polskimi złożami węgla koksującego, ale i co ciekawe energetycznego interesują się zagraniczni inwestorzy. Przykładem jest Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) z kapitałem amerykańskim, szwajcarskim i niemieckim. O możliwościach, ale i kosztach budowy nowych kopalń w Polsce mówi nam dr Krzysztof Wilgus, prezes SCIGC.
Liberalizacja handlu surowcami, konflikty handlowe oraz przyszłość europejskiej motoryzacji – to kluczowe tematy gospodarcze, które mogą wpłynąć na rynki w 2025 roku. Jakie kroki podejmą USA, UE i Ukraina, by zabezpieczyć swoje interesy?
Spółka SCIGC nie kończy walki o złoże węgla koksującego. Po fiasku współpracy z SRK ma nowy plan i ofertę dla JSW.
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynować niesprzedanego surowca. Na tankowcach, które co najmniej od tygodnia stoją w dryfie u wybrzeży Sachalina, znajduje się ok. 6,3 mln baryłek ropy.
Coca-Cola może sprzedawać więcej napojów w opakowaniach plastikowych, jeśli w wyniku ceł na import aluminium nałożonych przez Donalda Trumpa podrożeją puszki aluminiowe. Taką informację przekazał inwestorom dyrektor generalny firmy James Quincey.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas