„Eugal (European Gas Pipeline Link) osiągnie pełną przepustowość w drugim kwartale 2021 r. Przyczyną nowego harmonogramu są nieprzewidziane opóźnienia w budowie infrastruktury gazowej” – wyjaśnił w komunikacie niemiecki operator gazowy Gascade.

Pierwotny plan przewidywał uruchomienie całego Eugel (dwie nitki) 1 stycznia 2021 r. Pierwsza nitka Eugal o przepustowości 30,9 mld m sześc. gazu rocznie ruszyła w styczniu i na razie transportuje część gazu z dwóch pierwszych nitek gazociągu północnego. Po uruchomieniu drugiej nitki przepustowość Eugala miała sięgnąć 55 mld m sześc. rocznie. To tyle, ile Niemcy kupowali w Gazpromie jeszcze dwa lata temu.

""

Adobe Stock

Foto: energia.rp.pl

Decyzja niemieckiego operatora nie jest zaskoczeniem. Nord Stream 2 nie jest gotowy. Brakuje 160 km, których położenie zatrzymały w grudniu 2019 r amerykańskie sankcje. Niemiecki biznes, który od początku wspierał rozbudowę gazociągu północnego, liczył że dzięki niemu zdobędzie pozycję gazowego hubu Europy.

Cztery nitki Nord Stream miały dostarczać do Niemiec rekordowe 110 mld m3 rosyjskiego gazu rocznie. Same Niemcy potrzebują dziś mniej niż połowę tej ilości. Resztę niemieckie koncernu uczestniczące w projekcie – Uniper i Wintershall, miał reeksportować po całej Europie.