– Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. (…) Zostało jednak bez wątpienia udowodnione, że Aleksiej Nawalny (główny opozycjonista rosyjskie -red) został otruty i potrzebna jest tutaj reakcja ogólnoeuropejska. A ponieważ nie idzie tu o napaść na Niemcy, to Niemcy muszą postępować jak państwo-członek Unii Europejskiej – stwierdziła Merkel podczas zamkniętego posiedzenia frakcji CDU/CSU w Bundestagu, cytuje agencja DPA powołując się na uczestników spotkania.

Tymczasem Kreml wciąż lekceważy zagrożenie i obstaje przy tym, że Nord Stream 2 jest projektem komercyjnym i nie ma związku z sytuacją z Nawalnym. Powtórzył to w wtorek po raz kolejny rzecznik prezydenta Rosji.

""

Władimir Putin, prezydent Rosji

Foto: energia.rp.pl

„To jest przecież komercyjny projekt międzynarodowy… Dlaczego mieliby mówić o jakichkolwiek negatywnych działaniach w odniesieniu do projektu międzynarodowego, w który zaangażowane są niemieckie firmy, nie mając w tej chwili podstaw do takich rozmów ? – tak Dmitrij Pieskow odpowiedział na pytanie, czy jest coś nowego w stanowisku dotyczącym Nord Stream 2 i czy są plany nowych konsultacji projektu po oświadczeniach Niemiec, że kraj nie jest wyklucza wprowadzenie sankcji. „Nie ma powodu, aby rozważać tę kwestię na najwyższym szczeblu” – dodał Pieskow.