300 tysięcy nowych miejsc pracy w zielonych sektorach energetyki, od OZE po elektromobilność, to potencjalna rewolucja. A taki skok przewiduje Konfederacja Lewiatan w raporcie "Zielone kompetencje i miejsca pracy w Polsce w perspektywie 2030 r.". Nowe możliwości otworzą się zarówno dla specjalistów w zakresie termomodernizacji, instalacji fotowoltaicznych i cieplnych - jak pompy ciepła - ale też dla naukowców czy ekspertów z zakresu public relations.
Nadchodząca zmiana warty na rynku pracy
Nowe miejsca pracy to tylko część obrazka, bowiem zielona fala ma się przetoczyć przez większość rynku pracy - jak wskazuje Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć (organizacja będąca koalicją szeregu polskich i międzynarodowych organizacji ekologicznych), w raporcie "Future of Skills: Jobs in 2030" oszacowano, że do 2030 r. sposób wykonywania aż 70 proc. zawodów zmieni się pod wpływem proekologicznych zmian w gospodarce. Co więcej, z danych portalu LinkedIn wynika, że dziś już ponad 13 proc. ogłoszeń o pracy umieszczanych w tym portalu jest adresowanych do osób posiadających "zielone" kompetencje - innymi słowy, dysponujących umiejętnością zastosowania wiedzy o OZE, efektywności czy transformacji energetycznej w miejscu pracy.
Czytaj więcej
Arabia Saudyjska zarzuca Rosji nie przestrzeganie ustalonej przez kraje porozumienia OPEC+ wysokości redukcji wydobycia ropy. Zamiast zmniejszać, Kreml potrzebujący pieniędzy na rozpętaną wojnę, zwiększa pompowanie. Potwierdzają to też dane Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
A impuls do tych zmian będzie się rodził w zielonej, odnawialnej energetyce. To tam mają przede wszystkim popłynąć środki wysokości niemal 9 mld zł z unijnych Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego. Stąd też kampania Polskiej Zielonej Sieci adresowana do dzisiejszych licealistów i studentów, namawiająca do zainteresowania się kompetencjami w zakresie proekologicznych rozwiązań.
Na prognozy takie, jak wspomniane wyżej, można reagować wzruszeniem ramion: ot, całkiem udana próba zwrócenia uwagi na problem zmian klimatycznych, który wielu przedsiębiorców postrzega jako co najmniej odległy od "tu i teraz". Ale to błąd, bowiem na Zachodzie proces ten widać coraz wyraźniej.