Za nadużywanie pozycji dominującej Prezes UOKiK nałożyła na spółkę Enea Operator karę w wysokości blisko pół miliona złotych (477 976,50 zł). Decyzja nie jest prawomocna. Przedsiębiorca odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka zaniechała stosowania zakwestionowanego postanowienia w maju 2009 roku.
Enea Operator jest monopolistą na rynku dystrybucji energii na terenie zachodniej i północno-zachodniej Polski. W umowach podpisywanych ze spółką określana jest m.in. moc przyłączeniowa i moc umowna.
Postępowanie przeciwko Enei Operator zostało wszczęte w październiku 2009 roku, po informacjach uzyskanych od Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. W jego trakcie ustalono, że spółka narzucała swoim kontrahentom uciążliwe warunki umów, przynoszące jej nieuzasadnione korzyści.
UOKiK zakwestionował postanowienie w umowie o przyłączenie do sieci, zgodnie z którym w przypadku zamówienia w umowie dystrybucji mocy umownej mniejszej niż przyłączeniowa, ta niższa wartość automatycznie stawała się mocą przyłączeniową, mimo że opłata za przyłączenie do sieci została pobrana od większej mocy.
Oznaczało to również, że podmiot który zapłacił już raz za określoną wielkość mocy przyłączeniowej i chciał ją uzyskać w przyszłości, musiał ponownie ponieść opłatę - za zwiększenie mocy przyłączeniowej do wielkości pierwotnej.