Łukoil jako ostatni z pięciu rosyjskich gigantów paliwowych (Rosnieft, Gazprom Nieft, TNK-BP, Surgutnieftiegaz) opublikował wyniki za dziewięć miesięcy. Wbrew przyjętej niedawno strategii nastawionej na wzrost wydobycia w tym roku Łukoil pompuje mniej ropy nie tylko od lidera – państwowego Rosnieftu, ale i od TNK-BP.
Rosyjsko-brytyjski koncern wydobywał na terenie Rosji 1,722 mln baryłek dziennie, czyli o 0,5 proc. ropy więcej niż Łukoil. Przy czym, jak zauważyły „Wiedomosti", różnica rośnie z kwartału na kwartał (w III kw. wynosiła już 2,7 proc.).
To efekt coraz większego zaangażowania Łukoilu Wagita Alekpierowa w projekty zagraniczne. Dziś pochodzi z nich ponad 10 proc. wydobycia koncernu, które w ubiegłym roku wyniosło w sumie 96 mln t. Ten rok ma być ostatnim ze spadkiem wydobycia ropy. Wyniesie ono ok. 92 mln t.
Teraz wiceprezes i współwłaściciel Leonid Fiedun zapowiada wzrost wydobycia w kolejnych latach w Rosji o >zagranica zyskuje 2 proc. rocznie, a za granicą – o 5 proc. Koncern ogłosił odkrycie nowego wielkiego złoża w Republice Komi. Zasoby ocenione zostały na 150 – 200 mln baryłek. Ze złóż zagranicznych najwięcej ropy będzie miał Łukoil w Iraku. Złoże to da koncernowi ok. 50 mln t rocznie.
Fiedun zapowiedział też rekordowy w historii koncernu zysk netto. – Po trzech kwartałach mamy najwyższy zysk w historii i tak będzie i na koniec roku – cytuje Fieduna Interfaks. Zysk netto to 9 mld dol. (+32 proc. rok do roku).