- Projekt umowy zawierający 10 proc. zniżki przekazał nam szef Dumy Naryszkin. Kierownictwo Naftogazu negocjuje teraz te warunki z Gazpromem - napisał na swoim blogu premier Nikoła Azarow. Potwierdził tym samym wcześniejsze infromacje prasy rosyjskiej o zniżce dla Kijowa.

Ukraina płaciłaby wtedy 375 dol./1000 m3. Teraz cena za pierwszy kwartał to 416 dol.; w drugim i trzecim na wzrosnąć do 418 dol. a w ostatnim spaść do 413 dol..

Tymczasem jak stwierdził w poniedziałek premier Nikoła Azarow ukraiński przemysł płaci za gaz najwięcej w Europie - 560 dol./1000 m3.

Premier nie dodał, że jest to zasługa samych Ukraińców. Zanim bowiem gaz kupiony przez Naftogaz po 416 dol. dotrze do przedsiębiorstwa, po drodze cenę nabija co najmniej kilku pośredników.

Jak dowiedział się Kommersant Rosjanie chcą też ,by Ukraina odebrała w tym roku co najmniej 33 mld m3 gazu. Obowiązująca umowa na 52 mld m3 narzuca im minimum na poziomie 41 mld dol..Kijów już zapowiedział, że kupi nie więcej niż 27 mld m3.