Państwowy Instytut Geologiczny oszacował zasoby gazu łupkowego w Polsce nadającego się do wydobycia na 346 – 768 mld m sześc. – To od 2,5 do 5,5 razy więcej niż surowca z wcześniej udokumentowanych złóż konwencjonalnych (145 mld m sześc. – red.). Przy uwzględnieniu pełnego zapotrzebowania Polski na gaz wraz z surowcem w złożach konwencjonalnych wystarczy go na 35 – 65 lat – twierdzi Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju.
PIG podał też szacunki dotyczące zasobów ropy łupkowej. Wynoszą one 215 – 268 mln ton. To od 8,5 do 10,5 razy więcej niż surowca z wcześniej udokumentowanych złóż konwencjonalnych (ponad 25 mln ton). Przy uwzględnieniu pełnego zapotrzebowania Polski na ropę (ze złożami konwencjonalnymi) wystarczy jej na 10 – 12 lat.
Szacunki Instytutu są dużo niższe niż mówiły to ubiegłoroczne prognozy amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA). Z jej raportu wynikało, że Polska może mieć 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw w Europie. Obecne wyliczenia PIG są mniejsze, głównie ze względu na inną metodologię. Generalnie można stwierdzić, że instytut zastosował dużo bardziej konserwatywne założenia, niż zrobili to Amerykanie. Ponadto krajowe szacunki są oparte na danych historycznych. Przy ich obliczeniu wzięto pod uwagę 39 odwiertów wykonanych przed 1990 rokiem.
14,4 mld m3 wyniosło zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce w ubiegłym roku
Chociaż szacunki instytutu są dużo niższe od wcześniej prognozowanych przez amerykańskie instytucje, firmy poszukujące gazu łupkowego oceniają je pozytywnie. – To jest bardzo dobra wiadomość dla polskiej gospodarki i nowa jakość w bezpieczeństwie energetycznym Polski – mówi Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen. Jego zdaniem weryfikacja wcześniejszych szacunków nie jest zaskoczeniem, gdyż w zasadzie od samego początku większość przedstawicieli branży podchodziła do nich z rezerwą. – Publikacja raportu i nowych danych nie ma wpływu na plany PKN Orlen w zakresie poszukiwań gazu łupkowego. Wstępne wyniki analiz, przeprowadzonych przez PKN Orlen po zakończeniu dwóch pierwszych odwiertów, są pozytywne – twierdzi Krawiec. Dodaje, że grupa kontynuuje prace poszukiwawcze, które w tym roku obejmą wykonanie kolejnych odwiertów.
– Jak wszyscy posiadacze koncesji, liczymy na zyski, ale jako firma polska chcemy, by zasoby gazu łupkowego pozwoliły obniżyć cenę tego paliwa i zmniejszyć koszty całej polskiej gospodarki – twierdzi z kolei Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu.
O dalszym rozwijaniu działalności w Polsce myślą również koncerny zagraniczne. – Dane podane przez PIG w dalszym ciągu mówią o dużej ilości gazu w Polsce. Te szacunki nie zmieniają naszych planów – informuje Katarzyna Terej, doradca Lane Energy. – Opublikowany dziś przez PIG raport nie zmienia planów firmy Chevron związanych z poszukiwaniem naturalnego gazu ze skał łupkowych w Polsce. Kontynuujemy program badań i oceny potencjału złóż na naszych obszarach koncesyjnych – podaje Grażyna Bukowska z Chevronu.