Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczęło właśnie wykonywanie czwartego pionowego otworu o nazwie Opalino-2 na obszarze koncesji Wejherowo na Pomorzu. Prace wiertnicze potrwają około dwóch miesięcy. Otwór ma mieć głębokość 3 km.
W tym roku PGNiG zamierza rozpocząć wykonywanie jeszcze kilku odwiertów. Kiedy ruszą i ile ich będzie zależy od tempa uzyskiwanych zgód administracyjnych, dotyczących m.in. możliwości korzystania z gruntów. Na razie plany spółki mówią o wykonaniu wierceń na pomorskich koncesjach Stara Kiszewa i Kartuzy-Szemud. – Chcemy wykonać zarówno odwierty pionowe, jak i poziome, które pozwolą już stosunkowo dokładnie oszacować nasze złoża – mówi Joanna Zakrzewska, rzeczniczka prasowa PGNiG.
Do dziś spółka wykonała trzy odwierty pionowe o nazwach Markowola-1 (koncesja Pionki-Kazimierz), Lubocino-1 (koncesja Wejherowo) i Lubycza Królewska-1 (koncesja Tomaszów Lubelski). Spółka jest też w trakcie przeprowadzania pierwszego odwiertu poziomego o nazwie Lubocino 2H. Co do tej pory osiągnięto?
W 2010 roku PGNiG wykonało doświadczalny odwiert w Markowoli, w którym przeprowadzono dwa tzw. zabiegi szczelinowania. Ich efekty nie były jednak satysfakcjonujące, bo nie uzyskano obiecujących przypływów błękitnego paliwa.
Kolejny, tym razem udany, odwiert pionowy wykonano w Lubocinie. We wrześniu ubiegłego roku wykonano na nim zabiegi szczelinowania, w wyniku których nastąpił przypływ gazu o dobrych parametrach (brak siarkowodoru i niska zawartość azotu). Obecnie w otworze pionowym trwa wykonywanie odwiertu poziomego. – Po jego zakończeniu zostaną wykonane zabiegi szczelinowania. W rezultacie do końca tego roku PGNiG powinno mieć odpowiedź na pytanie, czy zasoby gazu znajdujące się na tym terenie są w ilościach opłacalnych do wydobycia – twierdzi Zakrzewska.