Oto najbogatszy koncern świata

Surgut nie na darmo ma w herbie lisa. Paliwowy koncern z tego syberyjskiego miasta od lat chytrze i po swojemu działa na rynku. I dobrze na tym wychodzi

Publikacja: 29.03.2013 12:44

Oto najbogatszy koncern świata

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

W powodzi złych wieści z Wyspy Afrodyty, z giełd i rynków surowcowych, chce się usłyszeć w końcu coś pozytywnego. Wiadomość z syberyjskiego Surgutu jest może dla przeciętnego czytelnika obojętna, ale dla interesujących się rynkiem energetycznym - ciekawa i pozytywna. Pokazuje, że wcale nie trzeba być jak inni paliwowi giganci - rozpychać się na świecie, kupować aktywa, poszukiwać i wiercić, by uzyskiwać ponad przeciętne wyniki.

A Surgutnieftiegaz tego nie robi, a znów okazał się najbogatszym koncernem świata. Ogłoszone dziś wyniki za ubiegły rok pokazują, że zasoby zgromadzonej przez koncern gotówki zwiększyły się o prawie 6 procent i wynoszą już odpowiednik 31,7 mld dol. Dla porównania lider branży - amerykański Exxon zgromadził ok. 18 mld dol.

Surgutnieftiegaz to koncern tajemniczy i od początku działający inaczej. Powstał w 1993 r z przedsiębiorstwa państwowego, ale choć od lat jest na moskiewskiej giełdzie, jego akcjonariat do dziś pozostaje nieznany. Według rosyjskich mediów, koncern kontroluje jego długoletni dyrektor generalny Władimir Bogdanow, poprzez kilkadziesiąt spółek. Oficjalnie Bogdanow ma ok. 5 proc. Forbes ocenia jego majątek na ponad 3,3 mld dol.

Urodzony niedaleko Surgutu Bogdanow to swojak od początku związany z naftową branżą regionu Tiumeńskiego. To on kupił Surgutnieftiegaz dwadzieścia lat temu i zbudował z prowincjonalnej firmy czwarty największy koncern paliwowy Rosji. Nie wiadomo skąd miał dość pieniędzy na kupno, ale od początku postawił na rosyjski rynek i bazowanie ma własnych środkach.

Surgunieftiegaz nie bierze kredytów, a co zarobi, to odkłada na konta bankowe. I udanie ten kapitał powiększa. Bogdanow unika publicznych wystąpień, nie wypowiada się ani o firmie, ani o gospodarce w ogóle. Za to dużo inwestuje w samym Surgucie. Dzięki koncernowi zapyziałe, półmilionowe, prowincjonalne miasto wyładniało i może pochwalić się kilkoma niezwykłymi budowlami.

Np. centrum handlowo-rozrywkowe Wierszina (wysokość) zaprojektował znany architekt holenderski Erik van Egeraat. Budowla została uznana za najoryginalniejsze centrum handlowe na świecie 2011 r., w prestiżowym rankingu NAI Becar. Równie ciekawy jest niebieski wieżowiec samego Surgutu czy wiszący most nad Obem, zasponsorowany miastu przez koncern.

Spółka Bogdanowa potrafi nie tylko ciekawie budować, ale i inwestować niezwykle udanie. Na jedynej zagranicznej inwestycji - kupnie od Austriaków z OMV - 21 proc. akcji węgierskiego paliwowego MOL, Surgutnieftiegaz zarobił na czysto pół miliarda dolarów, gdy po dwóch latach odsprzedał pakiet rządowi Węgier. W ubiegłym roku odsprzedał Rosneft 20 proc. udziałów w projekcie wydobycia ropy w Wenezueli. Kwoty nie podano, ale koncern nie stracił. Wenezuelska ropa należy do tzw. ciężkich - drogich w wydobyciu i przerobie.

Teraz znów Surgutniefiegaz pokazuje dobre wyniki i gigantyczną gotówkę. To bezcenne atuty w branży, która musiał coraz więcej pożyczać, by dokopać się czegoś nowego. A Surgut kopie i wierci tylko w Rosji. W grudniu wygrał przetarg na jedno z trzech największych i ostatnich rozpoznanych złóż lądowych kraju. Ropy mu więc nie zabraknie.

I gotówki na inwestycje - także.

W powodzi złych wieści z Wyspy Afrodyty, z giełd i rynków surowcowych, chce się usłyszeć w końcu coś pozytywnego. Wiadomość z syberyjskiego Surgutu jest może dla przeciętnego czytelnika obojętna, ale dla interesujących się rynkiem energetycznym - ciekawa i pozytywna. Pokazuje, że wcale nie trzeba być jak inni paliwowi giganci - rozpychać się na świecie, kupować aktywa, poszukiwać i wiercić, by uzyskiwać ponad przeciętne wyniki.

A Surgutnieftiegaz tego nie robi, a znów okazał się najbogatszym koncernem świata. Ogłoszone dziś wyniki za ubiegły rok pokazują, że zasoby zgromadzonej przez koncern gotówki zwiększyły się o prawie 6 procent i wynoszą już odpowiednik 31,7 mld dol. Dla porównania lider branży - amerykański Exxon zgromadził ok. 18 mld dol.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej