Ulgi zostały przedłużone dwóm projektom budowy gazociągów omijających Rosję - TAR (Transadriatycki) i Nabucco West. Nie muszą dawać dostępu krajom trzecim do rury; nie podlegają regulacjom taryfowym oraz rozdzielać majątku na część handlową i transportową.

- Ta decyzja ukazuje poważne zaangażowanie Komisji Europejskiej w pracę z Azerbejdżanem przy realizacji naszych projektów. (...) Pozwoli to konsorcjum pracującym przy największym złożu Shah Deniz, odpowiednio ocenić oba gazociągu w związku z mającym się zdecydować w czerwcu europejskim szlaku transportu gazu ze złoża - cytuje oświadczenie przedstawiciela KE w Azerbejdżanie agencja Prime.

Nabucco wykorzystywałby istniejący już gazociąg południowo-kaukaski (Baku-Tibilisi-Erzerum) oraz budowany przez Azerów i Turków TANAP. Dalej możliwe są dwie drogi: Nabucco West i gazociąg Transadriatycki (Grecja-Albania-Włochy). Nabucco-West ma dostarczać gaz przez Turcję, Bułgarię (412 km), Rumunię (469 km), Węgry (384 km) i Austrię (47 km). Moc gazociągu ma być dwa razy mniejsza od South Stream (ok. 30 mld m3).

Zarówno Nabucco West jak i TAR mają korzystać z zasobów największego azerskiego złoża. Jego zasoby oceniane są na 625 mld m3 gazu i 101 mln t kondensatu. Udziałowcami konsorcjum, które ma licencję na wydobycie jest British Petroleum (operator, 25,5 proc), Statoil (25,5 proc.), azerski Socar (10 proc.), Łukoil (10 proc.), NICO (10 proc.), TotalFinaElf (10 proc,) i TRAO (9 proc).