Przedstawiciel ormiańskiego ministerstwa energetyki wyjaśnił dziś, że od 22 października jedyna elektrownia atomowa z kraju została także wyłączona z powodu „planowego remontu oraz dodatkowego załadunku paliwem". Potrwa on do 16 listopada, podała agencja Interfaks.

Stąd jedynym dostawcą prądu dla kraju jest Iran. Strona rządowa nie wyjaśniła dlaczego irańskie dostawy zostały przerwane w sobotą po godzinie 10.00. Najszybciej przywrócono prąd w Erewaniu i przyległych do stolicy miejscowościach. Istnieje tam równoległy system zabezpieczający dostawy, w wypadku awarii.

Do godzin wieczornych ok. 70 proc. Armenii miało z powrotem prąd, ale wciąż wiele osad, szczególnie w górach pozostaje bez zasilanie.