Jak przekazał PAP w piątek dyrektor departamentu rynku i ciepła w spółce Tauron Ciepło Grzegorz Bednarski, "działania związane z włączeniem spółki Tauron Ciepło do podmiotu należącego w 100 proc. do Tauron Polska Energia wynikają z potrzeby optymalizacji funkcjonowania obszaru Ciepło w Grupie Tauron".
Szczegółowy plan połączenia Enpower Service i Tauron Ciepło znalazł się na stronie internetowej tej drugiej firmy 28 października. Zgodnie z opublikowanym w czwartek urzędowym ogłoszeniem, 9 grudnia ma odbyć się nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki Tauron Ciepło, w którego porządku przewidziano m.in. podjęcie uchwały w sprawie połączenia poprzez przejęcie przez Enpower Service.
W środę zaniepokojenie tymi planami wyraziła Solidarność działająca w Tauronie Ciepło. Związkowcy obawiają się, że przekształcenia doprowadzą do pogorszenia warunków płacy i pracy w tym przedsiębiorstwie.
"Spółka Tauron Ciepło SA z kapitałem zakładowym 1,238 mld zł ma zostać przejęta przez spółkę Enpower Service sp. z o.o. z kapitałem zakładowym 25 tys. zł. Po tym przejęciu ma powstać połączony podmiot o nazwie Tauron Ciepło sp. z o.o. Z informacji ustnych, jakie uzyskaliśmy od prezesa wynika, że to formalna operacja, która ma na celu zmniejszenie obciążeń fiskalnych w bilansie przedsiębiorstwa, czyli redukcję kosztów działalności" - wskazała przewodnicząca Solidarności w Tauron Ciepło Justyna Latos.
Związek wskazuje, że ponieważ pracownicy przejdą do formalnie nowego pracodawcy, zgodnie z odpowiednim zapisem Kodeksu pracy, zachowają warunki płacy i pracy oraz uprawnienia wynikające z zakładowych układów zbiorowych przez rok. Solidarność obawia się, że po tym czasie pracownicy stracą swoje uprawnienia, a pracodawca może im przedstawić nowe warunki, gorsze od poprzednich, a przy tym nie będzie ich już chronić żadne porozumienia społeczne.