Spada wartość PGNiG

Wysoka cena gazu z Kataru, słabe wyniki za ubiegły rok i prognozy ?na ten, a przede wszystkim konflikt na Ukrainie – oto powody wyprzedaży akcji.

Publikacja: 14.03.2014 01:31

Spada wartość PGNiG

Foto: Bloomberg

Wczoraj akcje Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa kosztowały na warszawskiej giełdzie 4,41 zł, co oznacza, że cała spółka była warta 26 mld zł. To niewiele jeśli wziąć pod uwagę, że jeszcze pół roku temu rynek wyceniał ja na 36 mld zł. Co spowodowało tak znaczny spadek jej wartości?

– Akcje PGNiG znajdują się w trendzie spadkowym ze względu na splot negatywnych czynników obserwowany w stosunkowo krótkim czasie – mówi Tomasz Kasowicz analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Jego zdaniem początkowo obawiano się przede wszystkim strat na imporcie katarskiego gazu. – Spółka jest zobligowana do odbioru surowca po bardzo wysokich cenach. Są one wyższe nawet niż ceny obowiązujące w kontrakcie jamalskim zawartym z Gazpromem – twierdzi Kasowicz. Jego zdaniem na to nałożyły się kolejne doniesienia o możliwym opóźnieniu budowy terminalu LNG w Świnoujściu.

Rząd i premier Donald Tusk zapewniają, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby terminal był gotowy do końca tego roku. Chodzi o to, by pierwszy statek ze skroplonym gazem mógł zawinąć do terminalu na początku 2015 r. Dla PGNiG to bardzo ważna inwestycja, bo spółka musi rocznie odbierać ok. 1,5 mld m sześc. katarskiego surowca rocznie.

Znaczne odpisy

– Kolejna sprawa to wyniki dużo słabsze od powszechnie oczekiwanych, wypracowane przez grupę w czwartym kwartale 2013 r. – uważa Kasowicz. Chodzi zwłaszcza o stosunkowo duże odpisy i rezerwy utworzone na poszukiwania ropy i gazu.

W ubiegłym roku czysty zarobek grupy PGNiG spadł o 14,3 proc. do poziomu 1,92 mld zł. Analitycy zauważają, że w segmencie poszukiwań i wydobycia ropy i gazu grupa PGNiG mogłaby osiągnąć o około 600 mln zł wyższe zyski, gdyby nie konieczność aktualizacji i zawiązania rezerwy na działalność w Libii oraz utworzenia rezerwy na poszukiwania w Polsce. Tradycyjnie już słabe wyniki grupa osiąga w obszarze obrotu i magazynowania gazu.

– Z kolei w ostatnich tygodniach zarząd negatywnie zaskoczył prognozą tegorocznego zysku EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację – red.) – mówi Kasowicz.

Rynek obawia się też, że konflikt rosyjsko–ukraiński doprowadzi do embarga na rosyjskie produkty, w tym na dostawy gazu, co miałoby negatywny wpływ na kondycję finansową PGNiG.

Okiem zarządu

Zarząd PGNiG przekonuje, że podane ostatnio prognozy są oparte na zasadzie ostrożnej wyceny i konserwatywnych założeniach. – Obecnie nie da się przewidzieć, jaki ostatecznie wpływ na nasze wyniki będzie miała liberalizacja rynku, czy poziom zatwierdzanych taryf na gaz – twierdzi Mariusz Zawisza, prezes PGNiG. Jego zdaniem redukcja i optymalizacja kosztów to jedno z podstawowych zadań zarządu spółki na najbliższe lata. – W grupie kapitałowej pracuje ok. 30 tys. osób i jestem przekonany, że trzeba ten potencjał lepiej wykorzystać – uważa szef PGNiG.

>B16

Wczoraj akcje Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa kosztowały na warszawskiej giełdzie 4,41 zł, co oznacza, że cała spółka była warta 26 mld zł. To niewiele jeśli wziąć pod uwagę, że jeszcze pół roku temu rynek wyceniał ja na 36 mld zł. Co spowodowało tak znaczny spadek jej wartości?

– Akcje PGNiG znajdują się w trendzie spadkowym ze względu na splot negatywnych czynników obserwowany w stosunkowo krótkim czasie – mówi Tomasz Kasowicz analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Jego zdaniem początkowo obawiano się przede wszystkim strat na imporcie katarskiego gazu. – Spółka jest zobligowana do odbioru surowca po bardzo wysokich cenach. Są one wyższe nawet niż ceny obowiązujące w kontrakcie jamalskim zawartym z Gazpromem – twierdzi Kasowicz. Jego zdaniem na to nałożyły się kolejne doniesienia o możliwym opóźnieniu budowy terminalu LNG w Świnoujściu.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej