Rosyjski przedstawiciel w Brukseli Władimir Cziżow twierdzi, że zastosowanie Trzeciego pakietu będzie niezgodne z prawem. Rosja już złożyła skargę na Brukselę do WTO w tej sprawie.
Pakiet stanowi, że właścicielem magistrali gazowy na terenie Unii nie mogą być firmy zajmujące się wydobyciem gazu, czyli tutaj Gazprom.
„Porozumienia międzyrządowe z sześcioma państwami Unii, przez które będę przebiegał South Stream, zostały podpisane do wejścia w życie Trzeciego pakietu. A prawo nie może działać wstecz" - przypomniał Cziżow cytowany przez agencję Prime.
Nie negował, że gazociąg ma pozbawić Ukrainę roli wiodącego kraju tranzytowego dla rosyjskiego gazu.
- Nie znaczy to, że gaz, który popłynie nowym gazociągiem, to ten sam gaz, który teraz płynie przez Ukrainę. Tendencje rozwojowe w Europie są takie, że popyt na gaz będzie rósł. Świadczą tym dane roku ubiegłego; gdy pomimo starań Europy, zwiększyła eksport rosyjskiego gazu - dodał urzędnik.