PGE zablokowało sprzedaż NOM

Państwowa grupa kolejny raz nie może się zdecydować: sprzedać czy nie telefoniczny biznes.

Publikacja: 27.08.2014 04:45

PGE zablokowało sprzedaż NOM

Foto: Bloomberg

Walne zgromadzenie Exatela, czyli w praktyce energetyczny gigant PGE (ma prawie 100 proc. akcji), nie wyraziło zgody na sprzedaż Niezależnego Operatora Międzystrefowego. Telestrada, potencjalny kupiec negocjujący z Exatelem od roku, otrzymała od niego krótki, lakoniczny komunikat.

Prezes Telestrady Jacek Lichota wczoraj w rozmowie z „Rz" nie ukrywał, że jest zaskoczony negatywną decyzją, a szczególnie brakiem jej uzasadnienia.

PGE i Exatel proszone przez „Rz" o wyjaśnienie do zamknięcia gazety nie odpowiedziały. Transakcję zatrzymano po zmianach we władzach obu firm, ale nie jest jasne, czy tylko dlatego, że nowi menedżerowie nie są jej autorami. Z PGE płyną głosy, że „odzyskano" kontrolę nad Exatelem.

NOM – telekom bez własnej infrastruktury, jeden z najstarszych operatorów alternatywnych, oferujący usługi telefonii stacjonarnej przez prefiks, dziś mający ok. 120 tys. abonentów – był na sprzedaż już kilka razy. Ostatnio w połowie ubiegłego roku.

Telestrada z ok. 35 tys. abonentów stacjonarnego internetu i telefonii mobilnej, szykowała się do transakcji od kilkunastu miesięcy. Sama ma problemy z utrzymaniem poziomu przychodów z telefonii stacjonarnej.

Zakup NOM byłby dla niej (obok usług komórkowych) sposobem na powiększenie skali biznesu. W styczniu uzyskała wyłączność na negocjacje, a potem podpisała warunkową umowę zakupu. Jej wartość na podstawie kredytu zaciągniętego w celu sfinansowania zakupu można szacować na ponad 24 mln zł.

Poniedziałkowe NWZ Exatela było ostatnią instancją, która miała się wypowiedzieć w sprawie tej transakcji.

Lichota nie wyklucza teraz, że kierowana przez niego firma zastanowi się, czy po prostu nie wypłacić dywidendy. – Będziemy się konsultować z głównymi akcjonariuszami w tej sprawie – mówił Jacek Lichota.

Sam ma akcje dające ponad 51 proc. głosów na zgromadzeniu. Spore pakiety mają także Piotr Rymaszewski (17,4 proc. akcji, 14,2 proc. głosów) oraz Quercus TFI (6,33 proc. akcji i 5,2 proc. głosów). W czerwcu Telestrada miała na kontach 7,7 mln zł. Jeśli miałaby wypłacić wszystko, jej papiery dziś byłyby atrakcyjną lokatą.

Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Energetyka
Jak dostać dofinansowanie do fotowoltaiki? W tych programach nabór wniosków trwa
Energetyka
Co trzecia gmina chce uczestniczyć w programie „Czyste Powietrze”
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji