PGNiG Obrót Detaliczny, firma zależna od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa zajmująca się sprzedażą błękitnego paliwa do około 6,5 mln odbiorców, nie odnotowuje znaczących zmian liczby obsługiwanych klientów i to pomimo rosnącej konkurencji. – Udział w rynku gazu przesyłanego do końcowych klientów utrzymuje się na stałym poziomie – mówi Dorota Gajewska, rzecznik PGNiG. To oznacza, że cały czas do grupy należy około 95 proc. rynku.
Spółka zdaje sobie jednak sprawę z tego, że jej udziały będą spadać. W związku z tym rozpatrywane są różne scenariusze dalszego postępowania. Zarząd bazuje zwłaszcza na doświadczeniach państw europejskich, takich jak Wielka Brytania, Hiszpania, Słowacja oraz Czechy. – Przewiduje się, że przede wszystkim to klienci instytucjonalni będą chcieli zdywersyfikować swój portfel, kupując gaz na giełdach gazu w Polsce i za granicą bądź u innych dostawców – twierdzi Gajewska.
Dodaje, że konkurencyjne oferty nie będą jednak tak elastyczne, jak proponowane przez PGNiG. W efekcie mogą być one jedynie dopełnieniem transakcji zawieranych z gazowniczym koncernem. W ocenie spółki o utracie udziałów zdecyduje również zachowanie innych uczestników rynku oraz otoczenie regulacyjno-prawne.
Niezależnie od tego PGNiG nie zamierza oddawać pola konkurencji. Spółka na bieżąco monitoruje trendy zachodzące na rynku i aktualizuje swoją ofertę. – Podnosimy jakość obsługi klienta i rozwijamy komunikację. Równolegle prowadzimy działania informacyjne, które mają uchronić naszych klientów przed podpisywaniem niekorzystnych umów z akwizytorami podszywającymi się pod pracowników PGNiG Obrót Detaliczny – informuje Gajewska.
Spółka oferuje też usługę dual fuel, czyli dostawę gazu i prądu w jednym pakiecie. Na razie tylko dla klientów biznesowych. Klientom indywidualnym usługa ma być oferowana w przyszłym roku. Obecnie trwają jej testy.