Przybywa przecieków prasowych przed jutrzejszym szczytem organizacji eksporterów ropy. Według dzisiejszego The Wall Street Journal grająca pierwsze skrzypce w OPEC Arabia Saudyjska nie zgodzi się na zmniejszenie wydobycia, czego domagają się Wenezuela i Iran, które najbardziej w organizacji tracą na niskich cenach. Według WSJ Saudowie opowiedzą się po stronie tych krajów, które od dawna nawołują do wzmocnienia dyscypliny produkcyjnej. Chodzi o to by kraje OPEC same przestrzegały tego co ustalają. Obecny poziom wydobycia - 30 mln bd był zatwierdzony na szczycie trzy lata temu.

- Jeżeli jutro OPEC zdecyduje o podniesieniu dyscypliny, to z rynku ubędzie 300 tys. bd. - pisze WSJ. Gazeta podkreśla, że dla Wenezueli i Iraku to nie wystarczy, więc zanosi się na ostre starcie. Dwanaście krajów OPEC zaspokaja ok. 40 proc. potrzeb świata w ropę, regulując cenę mechanizmem kwot wydobycia. Od lata 2014 r europejska marka Brent potaniała ze 118 dol. baryłka do 80 dol.